autor: Łukasz Szliselman
Electronic Arts nie zabroni grania offline
Peter Moore z firmy Electronic Arts wyjaśnia, że choć wszystkie najnowsze gry wydawcy korzystają z opcji sieciowych, to w wiele z nich da się grać bez dostępu do Internetu. Granie offline jest czymś, z czym Elektronicy nie mają zamiaru walczyć.
Peter Moore z Electronic Arts zdecydował się objaśnić swoją wypowiedź, która padła w ubiegłym tygodniu, podczas targów gamescom. Powiedział on wówczas, że EA nie wydaje już gier offline’owych. Obecnie nawet tytuły nastawione na rozgrywkę solową korzystają z opcji sieciowych lub są powiązane z platformą Origin.
Nie znaczy to jednak, że wszystkie gry ze stajni EA wymagają posiadania stałego łącza. Firma zdaje sobie sprawę z tego, że wiele osób lubi pograć w miejscach o ograniczonym dostępie do sieci. Z produkcji posiadających tryby dla jednego gracza da się i nadal będzie się dało korzystać bez połączenia z Internetem.
Przy okazji Moore uspokaja fanów niezadowolonych z tendencji tworzenia gier typu free-to-play na bazie znanych marek, szczególnie jeśli chodzi o nadchodzące Command & Conquer. EA nie obrało sobie za cel wyposażyć każdą serię w darmowy tytuł. Będzie to robić tylko wtedy, gdy pojawią się realne podstawy, by ufać, że gracze okażą zainteresowanie produkcją, a sama gra nie ucierpi na zastosowaniu podobnego modelu płatności. Moore zapewnia, że hardcorowych gier od EA nie zabraknie.