autor: Maciej Myrcha
Electronic Arts nadal ma chrapkę na Ubisoft?
O tym, że kierownictwo Electronic Arts ma wielką ochotę na wchłonięcie jednego z największych europejskich wydawców gier, Ubisoftu, pisaliśmy już niejednokrotnie (ostatnio pod koniec maja). Temat ten będzie zapewne materiałem jeszcze kilku wiadomości, ponieważ w Internecie co pewien czas pojawiają się kolejne plotki związane z próbą wykupienia Ubisoftu przez EA.
O tym, że kierownictwo Electronic Arts ma wielką ochotę na wchłonięcie jednego z największych europejskich wydawców gier, Ubisoftu, pisaliśmy już niejednokrotnie (ostatnio pod koniec maja). Temat ten będzie zapewne materiałem jeszcze kilku wiadomości, ponieważ w Internecie co pewien czas pojawiają się kolejne plotki związane z próbą wykupienia Ubisoftu przez EA.
W zeszłym miesiącu, dyrektor wykonawczy francuskiej firmy, Yves Guillemot, w wywiadzie udzielonym dziennikowi Wall Street Journal, stwierdził, iż zarząd firmy jest otwarty na wszelkie propozycje. Dodał jednak, iż jest przeciwny aby te propozycje pochodziły od Electronic Arts, gdyż połączenie tych dwóch firm nie będzie dobrym posunięciem ani dla Ubisoftu ani dla EA.
Inne zdanie na temat ewentualnej fuzji mają natomiast analitycy z firmy Harris Nesbitt Gerard, którzy twierdzą, iż przejęcie Ubisoftu byłoby całkiem udaną a co najważniejsze dochodową transakcją dla obu stron. "Współdziałanie Ubisoftu i EA przyczyniłoby się do znacznego wzrostu dochodów obu firm, oczywiście nie uwzględniając końcowych odsetek, podatków, dewaluacji oraz amortyzacji." Przekładając finansowe gdybanie na język polski, rynek uważa, iż połączenie obu firm przyniesie zysk zarówno im jak i ich akcjonariuszom.
Rzecznik prasowy EA odmówił skomentowania doniesień o ewentualnym przejęciu Ubisoftu.