Ekranizacja Dying Light? Techland: „Jeszcze nie czas na to”
Techland nie pracuje obecnie nad filmem na podstawie Dying Light. Co prawda w przeszłości twórcy rozmawiali na temat ekranizacji, lecz nigdy nie wyszła ona poza fazę projektu. Na razie jedyną pamiątką po niej jest edycja kolekcjonerska tytułu sprzed trzech lat.
Pamiętacie Dying Light: The Spotlight Edition? Ta specjalna edycja popularnej gry FPP z zombie w roli głównej została wprowadzona do sprzedaży w lutym 2016 roku i kosztowała całe 10 milionów dolarów. Skąd taka zawrotna cena? Otóż jedną z atrakcji The Spotlight Edition była możliwość wystąpienia w filmie na podstawie gry - w pakiecie z profesjonalnymi lekcjami aktorstwa, treningiem kaskaderskim i szeregiem innych prezentów. Niemal od początku wielu ludzi brało to wydanie za zwykły chwyt marketingowy, podobny do My Apocalypse Edition, która za 250 000 funtów oferowała... ufortyfikowany i w pełni wyposażony na wypadek apokalipsy zombie dom. Okazuje się jednak, że ekranizacja Dying Light faktycznie była w planach. Cytując wypowiedź Tymona Smektały, głównego projektanta gry ze studia Techland (via GamesRadar+):
Były na ten temat pewne rozmowy, ale proces powstawania filmu nie jest łatwy. Pamiętam, że byłem zaangażowany w te dyskusje, lecz nie nazwałbym ich specjalnie wiążącymi. Istniało kilka pomysłów na scenariusz, wymienialiśmy nazwiska osób, które mogłyby go napisać, i zastanawialiśmy się, jak ekranizacja może wyglądać, ale nie sądzę, by nadszedł na nią czas. Wolałbym raczej zobaczyć film na podstawie Dying Light 2, który w mojej opinii byłby dużo bardziej interesujący.
Szansę na to, że film rozgrywający się w uniwersum Dying Light może jeszcze kiedyś powstać, daje Paweł Marchewka, prezes Techlandu. Wszystko zależy jednak od tego, czy pojawi się jakaś poważna oferta.
Nie pozwolilibyśmy komuś na robienie co tylko chce z marką, co skończyłoby się filmem klasy B bądź kiepskim serialem telewizyjnym. Lecz jeśli pewnego dnia pojawi się producent lub ktoś w tym rodzaju i przedstawi doskonały pomysł, wtedy się zastanowimy. W każdym razie, obecnie aktywnie nikogo takiego nie szukamy. Skupiamy się na zrobieniu z Dying Light 2 najlepszej gry dla naszych fanów. Nie mamy przez to zbyt wiele czasu na inne rzeczy.
Ostatecznie nikt nie zdecydował się na wydanie 10 milionów dolarów za specjalną edycję Dying Light.
Na szczęście dla Techlandu, raczej nikt nie będzie robił specjalnej afery z powodu braku ekranizacji Dying Light. Ostatecznie The Spotlight Edition nie znalazła bowiem nabywcy. Pozostaje nam zatem zapomnieć (przynajmniej na razie) o planach podboju Hollywood przez polskie studio i czekać na premierę drugiej części cyklu.
- Oficjalna strona gry Dying Light
- Recenzja gry Dying Light - poważniejsze, lepsze i ładniejsze Dead Island
- Poradnik do gry Dying Light
