Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 marca 2023, 10:22

autor: Kamil Kleszyk

EA zwalnia ludzi, ale to „rozsądne” liczby

Electronic Arts ogłosiło plan restrukturyzacji, w ramach którego pracę w firmie straci około 6% zatrudnionych. Szef firmy uważa, że EA „działa z pozycji siły”.

Źródło fot. Flickr, respiritu
i

Electronic Arts, gigant odpowiedzialny za takie hity, jak seria FIFA, The Sims czy Dead Space, zamierza zwolnić około 6% kadry. Przedstawiciele firmy nie ogłosili dokładnej liczby poszkodowanych osób. Biorąc jednak pod uwagę, że w ostatnim raporcie rocznym (stan na koniec marca 2022 roku) informowano, że korporacja na całym świecie zatrudnia 12 900 osób, można szacować, że zarząd pożegna się z 775 pracownikami.

Plan restrukturyzacji

Jak donosi GamesIndustry.biz, zwolnienia są częścią planu restrukturyzacji, który zakłada także ograniczenie wydatków na nieruchomości oraz skoncentrowanie wysiłków wokół lepszego wykorzystania szans na rozwój.

Wedle raportów firmy przekazanych Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, działania przedsiębiorstwa mają przynieść oszczędności rzędu 170-200 milionów dolarów. Cały proces powinien zostać zamknięty do końca września tego roku.

Świetlana przyszłość

W notce skierowanej do swoich pracowników prezes Electronic Arts, Andrew Wilson, zauważył, że firma nadal działa z pozycji siły i w przyszłości będzie koncentrować się na priorytetach, takich jak: tworzenie gier z dużymi społecznościami, jak najlepsze wykorzystanie tych społeczności oraz „tworzenie interaktywnych narracji, które staną się hitami”.

„Rozsądna” liczba

Na koniec warto zauważyć, że choć zwolnienia zawsze wiążą się z dramatem wielu osób, te zaplanowane przez EA wpisują się w aktualne trendy na rynkach technologicznych. Przypomnijmy, że na początku tego roku Microsoft ogłosił rozstanie się z około 10 tysiącami pracowników (ok. 5% załogi). Natomiast w przypadku Google będzie to 12 tys. osób (6% zatrudnionych).

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej