E3 to zły czas dla gier MMO? RozMMOwa o massive’ach na targach
Pytanie w tytule jest częściowo przewrotne, gdyż na targach E3 gry MMO są oczywiście prezentowane, trudno jednak nie zauważyć, że na amerykańskim gruncie, gdzie rola konsoli jest daleko większa niż u nas, nikną na tle wielkich produkcji AAA. Mimo wszystko poznaliśmy kilka informacji na temat massive'ów. Pytanie co Was zaciekawiło?
Branża MMO żyje swoim własnym rytmem, który nie do końca przystaje do tego, co znamy z produkcji dużych gier AAA czy małych indie tytułów. W związku z tym po targach E3 nie należało się spodziewać zbyt wiele na temat massive’ów, aczkolwiek pojawiło się kilka ciekawych informacji. Nie dowiedzieliśmy się jednak niczego rewolucyjnego. Poznaliśmy więc trochę dodatkowych szczegółów na temat Warhammer 40K: Eternal Crusade czy kolejne informacje o superprodukcji Destiny – okazuje się, że są pewne szanse na pecetową wersję sieciowej strzelanki. Wśród innych interesujących wieści warto wymienić choćby:
- Ciekawy zwiastun Armored Warfare, dzięki któremu poznaliśmy więcej szczegółów na temat kolejnego konkurenta World of Tanks – nadchodzący tytuł wygląda na mocno inspirowany produkcją Wargamingu. Pytanie czy to źle, czy dobrze?
- Więcej informacji na temat Shroud of the Avatar, czyli nowej gry słynnego Lorda Britisha, twórcy Ultimy Online. Czy tego typu produkcja ma szanse na dzisiejszym rynku?
- Dowiedzieliśmy się także o klasach w Skyforge czy PvP w Black Gold Online.
- A także… no właśnie. A Was coś szczególnego zainteresowało?
RozMMOwy to nowy mini-cykl, w którym poruszać będziemy aktualne tematy dotyczące wszelakich massive’ów, po to, aby usłyszeć o Waszych doświadczeniach i przeczytać Wasze opinie. Nie ograniczamy się tylko do ściśle rozumianych gier MMO, ale poszerzamy pola badawcze, czego przykładem niedawna rozMOBA.
PS: Pytaliście w komentarzach o recenzję WildStara – nasz autor dzielnie zwiedza Nexus, ale – jak to z każdym MMO bywa – zajmie mu trochę czasu ogarnięcie całokształtu gry. Tekstu spodziewajcie się więc najwcześniej pod koniec czerwca.