e-TOLL denerwuje kierowców, zamiast ułatwiać życie
Uruchomienie systemu e-TOLL na niektórych odcinkach polskich autostrad nie obywa się bez problemów. Użytkownicy skarżą się na usterki techniczne i skomplikowanie aplikacji.
- użytkownicy nie są zadowoleni z aplikacji e-TOLL PL – w ich opinii jest skomplikowana w konfiguracji i sprawia techniczne problemy;
- alternatywa, czyli e-TOLL PL Bilet, to namiastka realiów masowej komunikacji we własnym samochodzie.
1 grudnia na niektórych odcinkach autostrad w Polsce wyłączono punkty opłat, zamiast tego obowiązywać na nich zaczął system e-TOLL. Teoretycznie wszystko idzie w dobrym kierunku – zwiększenia wygody kierowców, informatyzacji ruchu drogowego. W praktyce wygląda to zbyt dobrze. Z obsługą aplikacji e-Toll nie radzą sobie użytkownicy, sam program sprawia techniczne problemy, a alternatywnej możliwości wykupu biletu brakuje funkcjonalności.
System e-TOLL ma w założeniu podnieść szlabany – wyeliminować postoje i kolejki na bramkach. Bazuje on na aplikacji na smartfony, która za pośrednictwem GPS lokalizuje pojazd i nalicza opłatę w wypadku stwierdzenia korzystania z płatnego odcinka drogi. Środki są pobierane z konta e-TOLL, które przedtem należy zasilić. Program jest już dostępny od pewnego czasu, można go było pobrać i przetestować. I niemal od początku zbiera negatywne opinie. Jak bardzo jest źle, widać w komentarzach wersji zarówno na Androida, jak i na iOS (średnia ocen 1,2 w obu przypadkach).
Totalny dramat! Klasyczny przykład, w jaki sposób nie powinna wyglądać aplikacja do obsługi płatności za przejazdy. Brak słów...
Aplikacja zacina się oraz wywołuje problemy z płynnością pracy telefonu. Dodatkowo po ponownym zainstalowaniu na tym samym urządzeniu nie można użyć poprzedniego numeru identyfikacji, co przekłada się na komplikacje w sprawnym wykonaniu przejazdu.
Aplikacja wymaga, by cały czas była aktywna, a funkcje oszczędzania energii – wyłączone. To powoduje, że niektóre urządzenia sobie nie radzą i zawieszają się. A taki błąd w sytuacji poruszania się płatnym odcinkiem drogi może skutkować nałożeniem kary nawet 500 zł. Dodatkowo konfiguracja e-TOLL PL jest skomplikowana i mało intuicyjna. Wszystko przez to, że aplikacja zaprojektowana została głównie dla przedsiębiorców transportowych, czego nie kryją strona projektu i Ministerstwo Finansów:
Aplikacja e-TOLL PL została stworzona przede wszystkim z myślą o użytkownikach pojazdów ciężkich i służy do uiszczania opłaty elektronicznej od pojazdów o masie powyżej 3,5 tony.
Stąd zawiera ona wiele narzędzi potrzebnych zawodowym kierowcom, księgowym i administratorom flot. Dlaczego jednak nie ma wersji uproszczonej dla zwykłego Kowalskiego? Otóż w zasadzie jest, jednak nie oferuje ona automatyki systemu. e-TOLL PL Bilet, jak nazwa wskazuje, pozwala na manualny zakup biletu na przejazd autostradą. Musimy wcześniej wiedzieć, jaką trasą będziemy jechać, i wprowadzić ją do programu, a potem przestrzegać tego, co wpisaliśmy. Chwilowo nie da się zapłacić poprzez BLIK, ponieważ funkcja ta jeszcze nie działa. Aplikacja „biletowa” została uruchomiona 30 listopada, niedługo przed otwarciem szlabanów.
Aby płacić za autostrady, trzeba z nich korzystać. A robić to można całkiem przyjemnie autem Tesli, na którym można zagrać w Wiedźmina 3 (dotyczy niektórych modeli):
Skorzystanie z e-TOLL PL lub e-TOLL PL Bilet jest wskazane dla kierowców pojazdów osobowych na dwóch odcinkach autostrad: A2 na odcinku Konin-Stryków i A4 na odcinku Wrocław-Sośnica, zarządzanych przez GDDKiA (Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad). Na koncesjonowanych odcinkach autostrad funkcjonują nadal bramki i tam korzystać z e-Toll może przede wszystkim transport.
W rozmowie z serwisem Auto Świat Ministerstwo Finansów tak przedstawiło dalszy rozwój oprogramowania e-TOLL:
Ponadto informujemy, że prowadzone są prace rozwojowe zarówno w aplikacji e-TOLL PL, jak i w aplikacji e-TOLL PL Bilet. Chcemy, żeby oba narzędzia były jak najprostsze i najbardziej funkcjonalne dla każdego kierowcy. We wrześniu br. w aplikacji e-TOLL PL została udostępniona prostsza forma rejestracji na Internetowym Koncie Klienta (IKK). Z uproszczonej formy rejestracji do dziś skorzystało ponad 36 proc. użytkowników. Będą również prowadzone inne prace, związane np. z przygotowaniem trybu nocnego, optymalizacją w zakresie przekazywania danych geolokalizacyjnych oraz usprawnieniami samego interfejsu, mające na celu zwiększenie wygody korzystania z obu aplikacji.
Niestety ani słowa o trzeciej aplikacji, przeznaczonej dla zwykłego użytkownika polskich dróg. Czyli „Kowalskiemu” pozostaje wybór – przebrnięcie przez nieintuicyjną konfigurację e-TOLL PL lub używanie e-TOLL PL Bilet, które przypomina kupowanie biletu na autobus. Niewielkim pocieszeniem jest możliwość skorzystania z Orlen Pay – program ten też pozwala kupić bilet na przejazd, a jest nieco prostszy w obsłudze.