autor: Maciej Śliwiński
E-Sport: Podsumowanie WCG 2009 - zobacz finałowe spotkania i ceremonię wreczenia medali Polakom
Poza zakończonymi wielkimi sukcesami występami polskich reprezentantów w Counter Strike 1.6 i FIFĘ 09, w Chengdu swoje spotkania rozgrywali również pozostali członkowie kadry narodowej. Występowali oni jednak głównie w dyscyplinach całkowicie zdominowanych przez Azjatów.
Poza zakończonymi wielkimi sukcesami występami polskich reprezentantów w Counter Strike 1.6 i FIFĘ 09, w Chengdu swoje spotkania rozgrywali również pozostali członkowie kadry narodowej. Występowali oni jednak głównie w dyscyplinach całkowicie zdominowanych przez Azjatów.
Ceremonia wręczenia nagród i medali World Cyber Games 2009
Zarówno podium turnieju WarCraft III jak i StarCraft, dwóch obecnie najbardziej popularnych RTS-ów dedykowanych esportowej rozgrywce, zostało zdominowane przez zawodników pochodzących z Azji. O ile w turnieju StarCrafta było to raczej do przewidzenia – wzięło w nim udział kilku profesjonalistów występujących na co dzień w koreańskiej ProLidze, o tyle w turnieju WC3 można było liczyć na europejskie niespodzianki.
WarCraft III łupem Chińczyków
Przebieg obu zawodów pokazał jednak, że w chwili obecnej gracze z Azji całkowicie dominują na scenach strategii czasu rzeczywistego. W przypadku zawodów WarCraft III zawiodły przede wszystkim dwie największe europejskie gwiazdy: Yoan 'ToD' Merlo i Manuel 'Grubby' Schenkhuizen, obaj odpadli w ćwierćfinałach imprezy. Finał tego turnieju był wewnętrzną sprawą reprezentantów gospodarzy, a zwycięzcą okazał się Xuwen 'InFi' Wang. Złoty medal zapewniła mu wygraną 2-1 z Weiliang 'Fly100%' Lu na mapach Echo Isles, Turtle Rock i Twisted Meadows. Trzecie miejsce przypadło Koreańczykowi June 'Lyn' Parkowi, który nie dał najmniejszych szans broniącemu honoru Europy Rosjaninowi Dmitriyowi 'Happy' Kostinowi.
Xuwen 'InFi' Wang, zwycięzca turnieju WarCraft III
Polskę w turnieju WarCrafta III reprezentował Tomasz ‘Terror’ Pilipiuk, i niestety nie zaliczy WCG 2009 do udanych. Pech towarzyszył naszemu zawodnikowi od samego przylotu do Chin. W związku z panującą epidemią nowej grypy, wszyscy zawodnicy byli dokładnie badani przez wpuszczeniem na teren turnieju. U Tomka chińscy lekarze wykryli podwyższoną temperaturę ciała i wysłali go do szpitala. Jeszcze na kilka godzin przed rozpoczęciem World Cyber Games nie było pewne czy Terror będzie mógł wziąć udział w zawodach. Ostatecznie zagrał, jednak grając w bardzo trudnej grupie C zdołał wygrać tylko jedno spotkanie i ostatecznie zajął przedostatnie miejsce w zestawieniu.
- Zobacz finałowe spotkanie na Echo Isles
- Zobacz finałowe spotkanie na Turtle Rock
- Zobacz finałowe spotkanie na Twisted Meadows
StarCraft: Korea i długo, długo nikt
Przebieg turnieju StarCrafta można było w zasadzie przewidzieć już przed imprezą. W zawodach wzięły bowiem udział trzy wielkie gwiazdy koreańskiej profesjonalnej ligi StarCrafta: Jae Dong 'Jaedong' Lee, Byung Goo 'Stork' Song oraz Tae Yong 'Bisu' Kim. Jedyną niewiadomą była kolejność jaką zajmą na podium, oraz ewentualnie który z pozostałych graczy wywalczy czwarte miejsce. Zgodnie z przewidywaniami wszyscy gracze z Korei rozgrywki grupowe przeszli jak burza, odnosząc przy tym komplety zwycięstw, często po prostu rozjeżdżając rywali w kilka minut. Sytuacja wyglądała podobnie jeszcze w fazie pucharowej, póki nie doszło do bezpośredniej konfrontacji Jeadonga i Bisu. Było to jednak już w półfinale, i wiadomo było, że całe podium przypadnie Koreańczykom. Wygrał Jeadong, obecnie chyba faktycznie najlepszy gracz na świecie, drugie miejsce przypadło Storkowi, a trzecie wspomnianemu Bisu.
Jeadong jest w tej chwili bezsprzecznie najlepszym graczem SC na świecie
W turnieju StarCrafta mieliśmy, aż trzech reprezentantów naszego kraju, jednak całe trio nie może zaliczyć tego występu do udanych. Nasz najbardziej znany zawodnik, Krzysztof ‘Draco’ Nalepka, po dwóch wygranych i czterech porażkach w grupie A zakończył zawody na przedostatnim miejscu. Krzysiek zagrał zdecydowanie poniżej swoich umiejętności, bo ile porażki z Jeadongiem czy Niemcem Kolllsenem można zrozumieć, to pozostali przeciwnicy byli z pewnością w jego zasięgu. Ze spuszczoną głową do kraju będzie wracał również Jarek 'Yayba' Pociecha, który w Chengdu zdołał wygrać 3 spotkania w grupie D, co pozwoliło na zajęcie w niej piątego miejsca. Trzeba jednak pamiętać, że grupa Jarka była jedyną, w której nie było koreańskich zawodników.
Najlepiej z naszych zawodników zaprezentował się Rafal 'ParanOid' Kontowicz, zwycięzca polskich eliminacji do WCG 2009. Rafał w swojej bardzo trudnej grupie wygrał co miał wygrać, przegrał co miał przegrać – pokonali go dwaj Azjaci, w tym Bisu, który ostatecznie zdobył w Chinach brązowy medal. Cztery zwycięstwa pozwoliły Rafałowi na zajęcie 3 miejsca w swojej grupie.
- Zobacz finałowe spotkanie na Tau Cross
- Zobacz finałowe spotkanie na Colosseum 2
- Zobacz finałowe spotkanie na Destination
- Zobacz spotkanie Draco – Jeadong w fazie grupowej
FIFA: Grają wszyscy, wygrywają Niemcy
Najważniejszym wydarzeniem turnieju FIFA 09 był oczywiście pierwszy w historii medal World Cyber Games w tę grę dla reprezentanta Polski. O wyczynie Pio możecie przeczytać więcej w tym miejscu. Poza świetnym wynikiem Polaka, zawody FIFY przyniosły również wiele innych emocji. Kolejny już raz najlepsi okazali się gracze z Niemiec, którzy od lat regularnie zdobywają medalowe miejsca na najważniejszych turniejach. Wygrał Joshua 'Kr0ne' Begehr, który w finale pokonał swojego byłego klubowego kolegę, Daniela 'hero' Schellhase, a wśród ośmiu najlepszych graczy na świecie znalazł się jeszcze brat bliźniak hero, Dennis 'styla' Schellhase.
Nie ważne, że wygrali Niemcy. Pio z brązowym medalem dla Polski.
Stawka w turnieju FIFA była chyba najbardziej wyrównana wśród wszystkich dyscyplin rozgrywanych podczas WCG 2009 w Chengdu. Do Chin zjechała bowiem czołówka graczy tej platformy z całego świata. Największym przegranym może się czuć z pewnością Portugalczyk Pedro 'LastNight' Caiado, który w przeszłości odnosił już spore sukcesy na międzynarodowych imprezach, zdobywając między innymi Mistrzostwo Europy. Niemieccy gracze potwierdzili za to, że w rozgrywkach indywidualnych dalej są najmocniejsi na świecie. Sam hero na najwyższym stopniu podium WCG stawał do tej pory dwukrotnie. Ogólnie w dziewięcioletniej historii WCG i zawodów FIFY gracze zza naszej zachodniej granicy zdobyli aż dziewięć medali.
- Zobacz pierwszy mecz finału FIFA 09
- Zobacz drugi mecz finału FIFA 09
- Zobacz trzeci mecz finału FIFA 09
Counter Strike: Pooolska, białoczerwoni!
Podobnie jak w przypadku Pio, o wielkim sukcesie naszych zawodników Counter Strike 1.6 mogliście przeczytać wczoraj. Zresztą świetny wynik Polaków był wczoraj jednym z ważniejszych tematów nie tylko na stronach poświęconych grom komputerowym, ale również w najważniejszych mediach elektronicznych w Polsce. O sukcesie graczy AGAiN pisały Wirtualna Polska, Interia, tvn24.pl czy TVP.info. Internet obiegły już również zdjęcia bohatera wczorajszego spotkania, Mariusza ‘Loorda’ Cybulskiego, udzielającego wywiadu telewizji Polsat. To z pewnością tylko początek medialnej wrzawy wokół piątki naszych graczy, prawdziwego boomu medialnego możemy spodziewać się po ich powrocie do kraju.
Kapitan naszego zespołu Counter Strike oblegany przez fanów tuż po finałowym zwycięstwie.
Tymczasem warto zobaczyć materiały, które przygotowały redakcje różnych serwisów obecnych w Chinach. Szwedzki serwis Rakaka.se publikuje krótką rozmowę wideo z Filpem ‘Neo’ Kubskim i Łukaszem ‘Luq’ Wnękiem. Strona hltv.org tuż po finale zdołała przepytać kapitana naszego zespołu, Wiktora ‘TaZ’ Wojtasa. W sieci dostępne są również materiały wideo z ceremonii wręczenia medali oraz cały finałowy mecz ze świetnym komentarzem w języku angielskim.
- Zobacz pierwszą mapę spotkania finałowego
- Zobacz ceremonię wręczenia medali z udziałem Polaków
- Zobacz ostatnie chwile decydującego o złocie spotkania
W Chinach występował również Damian Trela, zawodnik TrackMania Nations. Udało mu się awansować z grupy do fazy playoff, a tam odpadł w pierwszej rundzie. Ze względu na małą popularność tej platformy, w Internecie nie ma wielu materiałów związanych z występem Polaka. Można za to zobaczyć finałowy przejazd czterech najlepszych zręcznościowych kierowców, zakończony wygraną Szweda Jespera Karjalainena.