Dyson Sphere Program, czyli miks Factorio i Satisfactory, wielkim sukcesem
Daniel Ahmad, czyli starszy analityk z Niko Partners, poinformował, że gra Dyson Sphere Program ma na koncie pierwszy duży sukces. Chińska produkcja przypadła do gustu tysiącom graczy i cieszy się „przytłaczająco pozytywnymi” opiniami na platformie Steam.
- wydana w ramach Wczesnego dostępu na Steamie gra Dyson Sphere Program odniosła wielki sukces;
- produkcja, w której budujemy tytułowe Sfery Dysona, czyli megastruktury zdolne do pochłaniania całej energii produkowanej przez gwiazdy, znalazła ponad 200 tysięcy nabywców;
- wielu graczy widzi ją jako połączenie popularnych Factorio i Satisfactory.
21 stycznia we Wczesnym dostępie na platformie Steam pojawiła się gra Dyson Sphere Program, w której zadaniem graczy jest budowa tytułowych Sfer Dysona – wymyślonych przez amerykańskiego fizyka Freemana Dysona megastruktur konstruowanych wokół gwiazd, zdolnych do pochłaniania całej produkowanej przez nie energii. Gra odniosła spory sukces. Daniel Ahmad, czyli starszy analityk z Niko Partners, który często dzieli się rozmaitymi branżowymi ciekawostkami, poinformował, że tytuł znalazł już ponad 200 tysięcy nabywców. Zważywszy na fakt, że projekt jest dziełem niewielkiego, bo zaledwie pięcioosobowego zespołu Youthcat Studio z Chin, możemy mówić o wielkim sukcesie.
Deweloperzy planują, że ich projekt spędzi we Wczesnym dostępie na Steamie mniej więcej rok. Jak jednak sami przyznają, „nie jest to wyryte w kamieniu”, a jako że zamierzają uważnie słuchać uwag graczy, okres ten może ulec wydłużeniu. Inna sprawa, że jak można wyczytać w recenzjach na platformie firmy Valve, gra już teraz oferuje bogatą zawartość, która pozwala spędzić w niej co najmniej kilkanaście przyjemnych godzin. Poza tym Dyson Sphere Program jawi się wielu graczom jako swoiste połączenie popularnych Factorio i Satisfactory. Wszystko to sprawia, że produkcja cieszy się „przytłaczająco pozytywnymi opiniami”, których w chwili pisania niniejszej wiadomości jest ponad 4200.
Sfera Dysona
Początkowo Sferę Dysona widziano dosłownie jako zbudowaną wokół gwiazdy sferę o grubych ścianach. Taka konstrukcja wiązałaby się z koniecznością stawienia czoła szeregowi problemów, sprawianych choćby przez olbrzymią grawitację ciała niebieskiego, wokół którego zostałaby zbudowana. Po jakimś czasie sam Freeman Dyson przyznał, że opracowując jej koncepcję, miał na myśli „rój” czy też „chmurę” mniejszych obiektów ulokowanych blisko siebie, które okrążałyby gwiazdę po niezależnych orbitach.
W 2015 roku wielu entuzjastów astronomii i poszukiwania życia pozaziemskiego wierzyło, że wahania jasności gwiazdy KIC 8462852 są spowodowane właśnie przez taki rój. Niestety bardziej prawdopodobne okazało się wyjaśnienie, zgodnie z którym wokół gwiazdy krąży obłok pyłu będący pozostałością po kometach, który co jakiś czas nam ją „przysłania”.
Dyson Sphere Program zabiera nas w odległą przyszłość, w której ludzie potrzebują gigantycznych ilości energii do zasilenia superkomputera obsługującego wirtualną rzeczywistość. Nie przyszło im jednak do głowy robienie użytku z przedstawicieli swojego gatunku w roli baterii (niczym w Matriksie); w zamian opracowano koncepcję budowy Sfery Dysona. Jako inżynierowie pracujący dla sojuszu kosmicznego COSMO, to właśnie my musimy sprawić, by marzenie o wykorzystywaniu przez ludzkość całej energii produkowanej przez gwiazdy stało się rzeczywistością. Zasiadamy więc za sterami swojego mecha i bierzemy się do pracy.
Choć zabawę rozpoczynamy z niewielkim warsztatem kosmicznym, szybko zaczynamy się rozwijać, stopniowo poszerzając swoją strefę wpływów. Skonstruowanie Sfery Dysona wymaga od nas zbudowania sprawnie działających łańcuchów produkcyjnych, wydobywania określonych surowców na różnorodnych planetach oraz ich transportu. Sprawę komplikuje fakt, że wszechświat jest tutaj generowany proceduralnie, toteż każda rozgrywka wygląda inaczej i wiąże się z koniecznością stawienia czoła innym wyzwaniom.