autor: Ignacy Kruk
Dwayne „The Rock” Johnson żałuje swojego konfliktu z Vinem Dieselem
Dwayne „The Rock” Johnson wyjawił, że żałuje wszystkiego, co zaszło między nim a Vinem Dieselem po wspólnej pracy na planie Szybkich i wściekłych 8. W nowym wywiadzie aktor wyjaśnia swoje zachowanie, jak również rzuca nieco światła na powody konfliktu.
Burza, jaka rozpętała się po krytykującym zachowanie Vina Diesela poście na Instagramie Dwayne’a Johnsona, stała się źródłem zmartwień dla wielu fanów serii Szybcy i wściekli. Powodem było, jak mówił The Rock, „nieprofesjonalne zachowanie męskiej części obsady filmu”. Ową męską częścią był oczywiście Vin Diesel, który później sam skrytykował The Rocka na łamach magazynu Men’s Health.
Można by powiedzieć, że spór między gwiazdorami trwa w najlepsze, lecz wszystko wskazuje na to, iż Johnson stara się, przynajmniej częściowo naprawić sytuację. Jak przyznaje, spytany o konflikt w ostatnim wywiadzie dla serwisu Vanity Fair:
To nie był mój najlepszy dzień […]. Nie powinienem był wyrażać tego [uwag w stosunku do Vina Diesela – dop. red.] publicznie. To całkowicie przeczy mojej naturze. Unikam dzielenia się takimi rzeczami, generalnie staram się załatwiać tego typu sytuacje z dala od publiczności.
Oskarżenia ze strony Vina Diesela o „niedawanie z siebie wszystkiego” na planach filmów z serii F&F, Johnson skwitował krótkim:
Część mnie czuje, że nie powinienem nawet odpowiadać na tego typu syf. […] Jestem w pełni zaangażowany w każdy projekt, w którym biorę udział.
Zapytany o próby rozwiązania problematycznej kwestii między aktorami The Rock odpowiedział następująco:
Było jedno spotkanie, nie nazwałbym go pokojowym, może bardziej wyklarowaniem sytuacji […]. Po konwersacji jasne stało się, że po prostu bardzo się różnimy.
Pomimo przyznania sie do błędu, jakim było podzielenie się krytyką na Instagramie, jak również częściowym wyjaśnieniu sytuacji przez Dwayne’a Johnsona, wszystko wskazuje na to, że nieprędko zobaczymy obu aktorów razem w kolejnych odsłonach wieloletniej serii.