autor: Artur Falkowski
Dwa modele sterowania w NiGHTS: Journey of Dreams na Wii
Kiedy opadły już emocje związane z oficjalną zapowiedzią przygotowywanej z myślą o Wii gry NiGHTS: Journey of Dreams – kontynuacji hitu z konsoli Saturn, fani zaczęli zastanawiać się nad tym, jak będzie wyglądała ta produkcja. Jedne z najczęściej zadawanych pytań dotyczyło sterowania, jakie zastosują twórcy w opracowywanej grze.
Kiedy opadły już emocje związane z oficjalną zapowiedzią przygotowywanej z myślą o Wii gry NiGHTS: Journey of Dreams – kontynuacji hitu z konsoli Saturn, fani zaczęli zastanawiać się nad tym, jak będzie wyglądała ta produkcja. Jedne z najczęściej zadawanych pytań dotyczyło sterowania, jakie zastosują twórcy w opracowywanej grze.
Nie wszystkich cieszyła myśl o złamaniu tradycyjnych zasad kontrolowania bohaterów na rzecz dosyć oryginalnego sterowania za pomocą Wii-mote’a. Jak się jednak okazało, Sega postanowiła pogodzić obie grupy. Główny projektant NiGHTS, Takashi Iizuka, w wywiadzie udzielonym serwisowi NGamer przyznał, że od początku gra przygotowywana jest z myślą o obu modelach sterowania: klasycznym, wykorzystującym Nunchuka oraz w większym stopniu opartym na możliwościach oryginalnego Wii-mote’a.
W dalszej części wspomnianego wywiadu Izuka rozwodził się nad poszczególnymi aspektami rozgrywki, w każdym momencie zapewniając, że jego ekipa dołoży wszelkich starań, by gra trzymała poziom swojej poprzedniczki i nie utraciła ani trochę z doskonale znanego fanom klimatu.