W filmie Dungeons and Dragons starano się ująć magię gry, bez burzenia czwartej ściany
Nadchodzący film Dungeons and Dragons oparty jest na fabularnej grze stołowej. Twórcy wyjaśniają, jak w adaptacji udało im się oddać ducha gry bez burzenia czwartej ściany.
Dungeons and Dragons: Złodziejski honor to nadchodząca produkcja, której fabuła oparta jest na grze fabularnej o tym samym tytule. Lochy i smoki stały się niejako prekursorem tego typu gier i odniosły ogromny sukces od pierwszego wydania z 1974 roku. O grze ponownie zrobiło się głośno za sprawą serialu Stranger Things, w którym główni bohaterowie są fanami tytułu.
Gra doczekała się adaptacji filmowych z serii Lochy i smoki. Nie zostały one jednak dobrze przyjęte, dlatego zdecydowano się zabrać za ten temat od nowa. Dzięki temu w tym roku do kin trafi Dungeons & Dragons: Złodziejski honor. W obrazie zobaczymy gwiazdorską obsadę, pośród której znajdują się Chris Pine, Regé-Jean Page i Hugh Grant
Twórcy filmu musieli dobrze przemyśleć sposób przedstawienia historii tak, aby jak najlepiej przenieść na ekran wrażenia z gry. W wywiadzie dla Variety reżyserzy John Francis Daley i Jonathan Goldstein wyjaśnili, jak udało im się oddać magię gry stołowej bez burzenia czwartej ściany i bezpośrednich odniesień.
[Ta produkcja] to kombinacja różnych rzeczy. Każda postać reprezentuje innego gracza i sposób, w jaki gra. Xenk, grany przez Regé-Jean Page’a, jest bardzo nerdowskim graczem, który nie żartuje i ściśle przestrzega instrukcji. Podczas gdy Edgin, postać grana przez Chrisa Pine'a, jest graczem ze swobodniejszym podejściem. Nie zawraca sobie głowy poznawaniem zaklęć bardów i wolałby po prostu bić ludzi po głowach swoją lutnią – wyznał John Francis Daley.
Może Cię też zainteresować:
- Zobacz pełen akcji i humoru zwiastun Dungeons & Dragons
- Czy film Dungeons and Dragons zapoczątkuje nowe kinowe uniwersum? Reżyserzy odpowiadają
- Chris Pine porównuje Dungeons & Dragons do Gry o tron i innych fantasy dla dorosłych
Ten film jest prawie jak mistrz gry [osoba prowadząca rozgrywkę – dop. red.]. Zwroty akcji, które rzucamy naszym postaciom, są tym, co MG zrobiłby przy stole, tylko po to, żeby pogrywać z tobą i sprawić, by było zabawniej. To nasz sposób na pokazanie tego, jak wygląda gra w D&D, bez burzenia czwartej ściany lub odnoszenia się do tego – dodał Jonathan Goldstein.
Film Dungeons & Dragons: Złodziejski honor będzie wyświetlany w kinach od 14 kwietnia.