dtp Entertainment zapowiada grę MMO zatytułowaną Otherland
Światy filmu, literatury popularnej i gier video w dzisiejszym, coraz bardziej kurczącym się świecie zmuszone są do pokojowej koegzystencji w ramach szeroko pojętego zjawiska popkultury. Nic więc dziwnego w tym, że wzajemnie stanowią dla siebie inspiracje i coraz częściej przeplatają się łącząc siły i starając się dotrzeć do nowych odbiorców. Tym razem, tymi odbiorcami mają być fani gier MMORPG, a szczególnie ci, którzy nad ratowanie smoków przed marudnymi księżniczkami upodobali sobie nowoczesną technologię, elektroniczne gadżety, a przede wszystkim Sieć. Dwoma słowami, estetykę cyberpunkową.
Światy filmu, literatury popularnej i gier video w dzisiejszym, coraz bardziej kurczącym się świecie zmuszone są do pokojowej koegzystencji w ramach szeroko pojętego zjawiska popkultury. Nic więc dziwnego w tym, że wzajemnie stanowią dla siebie inspiracje i coraz częściej przeplatają się łącząc siły i starając się dotrzeć do nowych odbiorców. Tym razem, tymi odbiorcami mają być fani gier MMORPG, a szczególnie ci, którzy nad ratowanie smoków przed marudnymi księżniczkami upodobali sobie nowoczesną technologię, elektroniczne gadżety, a przede wszystkim Sieć. Dwoma słowami, estetykę cyberpunkową.
Niemiecka firma wydawnicza dtp Entertainment poinformowała bowiem, że w produkcji znajduje się nowe MMO zatytułowane Otherland. I na całe szczęście nie będziemy mieć tutaj do czynienia z kolejną „nibylandią”, co wydaje się, że mógłby sugerować tytuł, ale z fantastyczną podróżą przez świat przyszłości, a nade wszystko, dostępną w nim na każdym kroku wirtualną rzeczywistość. Bowiem tytułowy Inny Świat, to po prostu miliardy kilometrów światłowodowych kabli, miliony terminali i setki tysięcy sztucznych światów gotowych na przyjęcie wirtualnych podróżników.
W pierwszym akapicie wspomniałem o wzajemnym przenikaniu się różnych rodzajów mediów. Otherland nie powstał bowiem w umyśle któregoś z projektantów gier, nawet tych słynniejszych, ale w głowie amerykańskiego pisarza, Tada Williamsa, który w 1996 roku napisał pierwszy tom tetralogii, zatytułowany City of Golden Shadow (Miasto złocistego cienia). Autorowi udało się połączyć w spójną całość wiele odmian fantastyki. Stechnicyzowane społeczeństwo przyszłości prowadzące w Sieci drugie życie, całkowicie niezależne od tego rzeczywistego. Wirtualna rzeczywistość umożliwiająca znacznie intensywniejsze przeżywanie niż to, które jest nam dostępne obecnie, może zabrać nas do fantastycznych miejsc – krain miecza i magii, okopów II Wojny Światowej, antycznej Grecji czy nawet świata znanego z różnych telewizyjnych kreskówek. Olbrzymie multiversum, w którym gracz, czy też może lepiej, poszukiwacz, przyjmuje postać swojego awatara.
Screenshot kojarzy się nieco z Kosiarzem Umysłów
Za powstawanie gry odpowiedzialne jest mieszczące się w Singapurze studio Real U, kierowane przez Andrew Cartera, założyciela Melbourne House (obecnie firma nazywa się Krome Studios Melbourne i jest częścią Krome Studios – firmy, dzięki której w Star Wars: The Force Unleashed mogą zagrać posiadacze konsol PlayStation 2, Wii i PSP).
Jeżeli ktoś z Was miał już okazję zapoznać się z dorobkiem Tada Williamsa, zapewne do sięgnięcia po Otherland nie trzeba go będzie długo namawiać. Oczywiście pod warunkiem, że rządzący się swoimi prawami świat MMO nie zostanie spłycony i nie powstanie tylko gra polegająca na konkurencji, kto szybciej zaklika myszką błądzących bez celu przeciwników. Szefowi ekipy pracującej nad grą doświadczenia nie brakuje, można mieć jednak pewne wątpliwości co do możliwości niemieckiego wydawcy, który kojarzony jest głównie z gatunkiem przygodówek lub hack & slashowych nawalanek. Pocieszająca natomiast jest informacja, że Otherland powstaje na silniku Unreal Engine 3. Planowana data premiery to 2010 rok. Zainteresowanych większą ilością obrazków, zapraszam do galerii, którą znajdziecie pod tym adresem.