autor: Szymon Liebert
Drugi zestaw map do Call of Duty: World at War znalazł milion nabywców w cztery dni
Wypuszczony zaledwie tydzień temu drugi pakiet map do najnowszej odsłony Call of Duty, czyli World at War, został zakupiony i ściągnięty już ponad milion razy. Przekroczenie robiącej wrażenie liczby zajęło rozszerzeniu podobno zaledwie cztery dni. Sprzedaje się ono więc szybciej nawet od pierwszego dodatkowego zestawu map do tej produkcji, który w marcu taki wynik osiągnął „dopiero” po tygodniu.
Wypuszczony zaledwie tydzień temu drugi pakiet map do najnowszej odsłony Call of Duty, czyli World at War, został zakupiony i ściągnięty już ponad milion razy. Przekroczenie robiącej wrażenie liczby zajęło rozszerzeniu podobno zaledwie cztery dni. Sprzedaje się ono więc szybciej nawet od pierwszego dodatkowego zestawu map do tej produkcji, który w marcu taki wynik osiągnął „dopiero” po tygodniu.
Kolejny zestaw map do Call of Duty: World at War został wydany w ubiegły czwartek. Pakiet pojawił się jednocześnie na konsolach PlayStation 3 i Xbox 360, oczywiście tylko i wyłącznie w dystrybucji elektronicznej (PlayStation Network i Xbox Live Marketplace). Za nową zawartość trzeba zapłacić około 10 dolarów. W zamian za to otrzymujemy wspomniane cztery mapy, w tym jedną do trybu o zombie.
Milion w cztery dni – a takie informacje podaje Activision – to rzeczywiście spory sukces, możliwy naturalnie dzięki popularności podstawowej wersji gry. Łatwo obliczyć, że od czwartku do niedzieli drugi dodatek wygenerował obroty na poziomie ponad 10 milionów dolarów. Oczywiście nie jest to równoznaczne z zyskiem producenta, ale pokazuje, jak bardzo intratnym interesem może być DLC.
Można spodziewać się, że zestaw map znajdzie jeszcze więcej amatorów. W końcu krążące o nim opinie w sieci są raczej pozytywne, chociaż niektórzy faworyzują pierwszy pakiet. Na pewno sporym powodzeniem i zainteresowaniem cieszy się mapa dla trybu o zombie, Shi No Numa, przenosząca walkę na gnijące bagna, pełne pułapek i nowych przeciwników, czyli piekielnych psów.