autor: Kamil Zwijacz
Dragon Ball FighterZ jedną z najlepszych gier opartych na "Smoczych kulach"
W sieci pojawiły się pierwsze recenzje bijatyki Dragon Ball FighterZ. Okazało się, że ekipa Arc System Works nie zawiodła i stworzyła bardzo dobrą produkcję.
Dragon Ball FighterZ od momentu zapowiedzi jawiło się jako porządna i klimatyczna bijatyka. Za projekt odpowiada ekipa Arc System Works, czyli specjaliści od dwuwymiarowych mordobić. Oprawa graficzna produkcji wiernie naśladuje anime Dragon Ball. Śmiało można było zakładać, że tytuł nie ma prawa się nie udać. Dziś zeszło embargo na recenzje i wiemy już, że faktycznie było, a właściwie to jest na co czekać, gdyż premiera odbędzie się 26 stycznia na konsolach Xbox One i PlayStation 4 oraz PC-tach.
W sieci pojawiło się już sporo recenzji, choć część serwisów, w tym i my, zdecydowała się jeszcze wstrzymać z finalną oceną, gdyż serwery gry są na razie wyłączone i nie można sprawdzić trybu sieciowego. Jednak sporo możemy się już dowiedzieć na podstawie singleplayera.
- bijatyka na konsole PS4 i XOne oraz PC-ty;
- ukaże się 26 stycznia;
- produkcja zbiera bardzo dobre recenzje – średnia w serwisie Metacritic wynosi 87 punktów (wersja na PS4).
Dragon Ball FighterZ jest grą dla wszystkich. System rozgrywki jest bardzo przystępny i pozwala nawet laikom na wykonywanie efektownych ataków właściwie z marszu. Jednocześnie rozgrywka jest na tyle rozbudowana, że osoby szukające w bijatykach czegoś więcej, mają spore pole do popisu, gdyż nauka poszczególnych combosów, ładowanie ataków w odpowiednich momentach, zmiana wojownika czy nawet przywoływanie Shenrona daje wiele możliwości.
Co ciekawe, nawet i bez opcji online gra ma sporo do zaoferowania. Kampania fabularna okazała się bowiem całkiem rozbudowana i wciągająca. Podzielono ją na trzy sagi, których przejście zajmuje łącznie kilkanaście godzin.
Pisząc o Dragon Ball FighterZ, nie można nie wspomnieć o oprawie graficznej, która jest po prostu znakomita. W ruchu produkcja prezentuje się fenomenalnie. Postacie wyglądają jak żywcem wyjęte z anime. Na plus zaliczają się też same areny, o efektach specjalnych towarzyszących starciom nie wspominając.
Oczywiście nie obyło się bez wad. Mechanika walki ze względu na swoją uniwersalność nie jest tak rozbudowana, jak np. w Street Fighterze. Ponadto Dragon Ball FighterZ wypadłoby jeszcze lepiej, gdyby deweloperzy udostępnili więcej postaci, choć trzeba przyznać, że chyba wszyscy najpopularniejsi wojownicy są na miejscu. Fani mangi i anime powinni być jednak zadowoleni, gdyż to najpewniej najlepsza, albo przynajmniej jedna z najlepszych, gier, jakich doczekała się marka Dragon Ball. Jeżeli tryb sieciowy nie będzie sprawiał problemów, to czeka nas mnóstwo godzin świetnej zabawy.
Wybrane recenzje Dragon Ball FighterZ:
- God is a Geek – 9/10
- Wccftech – 9/10
- Metro GameCentral – 9/10
- Trusted Reviews – 4,5/5
- Hardcore Gamer – 4,5/5
- EGM – 9/10
- IGN – 8,5/10
- GameSpot – w przygotowaniu (przewidywana ocena 9/10)
- Destructoid – w przygotowaniu
- Game Informer – w przygotowaniu
- Push Square – w przygotowaniu