Dragon Age: The Veilguard bez kanonu. Twórcy zostawiają graczom swobodę w kwestii narracji
Dragon Age: The Veilguard pozwoli na samodzielne ustalenie kanonu, który dla twórców jest bardzo „osobistą sprawą”.
Dragon Age: Straż Zasłony nie ustanowi kanoniczności wyborów fabuły z poprzednich odsłon serii. Tak zapewnił John Epler, reżyser nowego Dragon Age’a, w odpowiedzi na pytanie serwisu TheGamer.
Skądinąd wiemy, że Dragon Age: The Veilguard ani nie będzie wymagał połączenia z Internetem, ani nie zaoferuje możliwości importu „stanu świata” z poprzednich gier za pośrednictwem aplikacji Dragon Age Keep. To oznacza, że gracze nie przeniosą swoich wyborów ze starszych części cyklu, by w ten sposób wpłynąć na wydarzenia ze Straży Zasłony.
Niemniej nie znaczy to, że twórcy nadchodzącej odsłony postawili na jedną „kanoniczną” wersję wydarzeń. W trakcie tworzenia postaci gracze odpowiedzą na kilka pytań odnośnie dotychczasowej historii Dragon Age’a. Niestety na razie nie zdradzono, które decyzje zostaną uwzględnione.
W trakcie konwentu San Diego Comic-Con Epler potwierdził, że w przypadku serii fantasy RPG studia BioWare każdy gracz ma własną, „osobistą” wersję uniwersum Dragon Age’a. Co prawda przy tworzeniu komiksów i seriali trzeba wybrać i pokazać jedną konkretną opcję, ale zdaniem reżysera tak naprawdę nie ma jednego kanonicznego stanu świata Thedas.
Często nas o to pytają, bo szczególnie gdy zaczynamy tworzyć produkty pokroju komiksów i seriali, ludzie chcą wiedzieć, co jest kanonem. Musimy zdecydować, co nim jest dla danego medium, ale nie sądzę, by naprawdę istniał kanoniczny stan świata.
Myślę, że jest kilka bardziej interesujących [kanonów – przyp. red.], zawsze jestem fanem najbardziej chaotycznych i dziwnych ścieżek w grze, ale nie, nie ma kanonu. Zawsze jest to, czym jest twój świat Thedas, co zrobili twoi ludzie... to twój własny kanon. Kanon to bardzo osobista sprawa w Dragon Age.
Epler nie zdradził nic na temat konkretnych decyzji, które przeniesiemy do Straży Zasłony. Poprzednie odsłony nie zawsze pozwalały na uwzględnienie wszystkich wyborów, mimo integracji z aplikacją Dragon Age Keep.
Dragon Age: The Veilguard zadebiutuje w tym roku na PC, PS5 i XSX/S. Dokładna data premiery pozostaje nieznana.
- Za mało mówi się o dobrych stronach Dragon Age 2 – czas to zmienić! Choć pomijana, ta gra zasługuje na więcej miłości
- Gameplay z Dragon Age The Veilguard na powrót obudził we mnie nadzieję po fatalnym trailerze