Dr Disrespect - znikają animowane gify ze zbanowanym streamerem
Z serwisu GIPHY znikły animowane gify, których bohaterem był Dr. Disrespect. To kolejna w ostatnich dniach dziwna sytuacja związana ze zbanowanym przez serwis Twitch streamerem.
Wielu graczy od kilku dni żyje aferą związaną ze streamerem znanym jako Dr. Disrespect, który został permanentnie zbanowany w serwisie Twitch. Samo w sobie nie byłoby to żadnym ewenementem, ale w tym przypadku chodzi o jedną z największych gwiazd tej platformy. Co więcej, do dzisiaj nie wiadomo, co było przyczyną tej decyzji. Cała sytuacja stała się właśnie jeszcze dziwniejsza. Okazuje się bowiem, że zaczęły znikać gify z Doktorem.
Użytkownicy serwisu GIPHY, specjalizującego się w hostowaniu animowanych obrazków, zauważyli, że znikły z niego wszystkie gify z tym streamerem. Przy korzystaniu z wyszukiwarki hasło „Dr. Disrespect” daje rezultaty z Doktorem Zło z filmowej serii Austin Powers.
Administratorzy serwisu GIPHY nie skomentowali sytuacji, więc trudno ocenić, co się dzieje. Nie jest to jednak jedyny przypadek dystansowania się od tego streamera. Firma LIMO usunęła ze swojej oferty figurkę Doktora. Produkty związane z nim znikły również ze sklepu firmy Razer, choć te gadżety nadal można kupić np. na Amazonie.
Wszystko to czyni całą sprawę jeszcze bardziej frapującą. Internet pełen jest plotek, co właściwie się dzieje. Niektórzy twierdzą, że powodem bana na Twitchu była chęć przejścia do alternatywnej platformy streamingowej. Według tej teorii Dr. Disrespect miał próbować zwerbować innych popularnych twórców, aby podążyli za nim. Trudno jednak wyobrazić sobie, aby takie zachowanie spowodowało kasowanie animowanych gifów.
Inne plotki sugerują, że może chodzić o jakieś nieujawnione jeszcze publicznie oskarżenia o molestowanie. Jednak w GIPHY nie ma problemów ze znalezieniem obrazków z Billem Cosbym, który obecnie odsiaduje wyrok za gwałt.
Sam Dr. Disrespect twierdzi, że Twitch nie poinformował go o powodach bana. Cała sprawa jest więc bardzo tajemnicza i rodzi coraz więcej pytań. Mamy nadzieję, że wkrótce wszystko się wyjaśni, a my poznamy prawdę o całym zamieszaniu.