Doskonała sprzedaż SNES-a Classic Mini
Firma Nintendo opublikowała raport finansowy, z którego wynika, że mikrokonsola SNES Classic Mini zdołała trafić w ręce ponad dwukrotnie większej liczby graczy niż jej poprzedniczka.
O tym, że SNES Classic Mini to hit sprzedażowy, wiedzieliśmy już w lutym 2018 roku, kiedy to światło dzienne ujrzał raport finansowy dla inwestorów, przygotowany przez giganta z Kioto. Wówczas Japończycy informowali o ponad czterech milionów sprzedanych egzemplarzy tej mikrokonsoli. Dzisiaj natomiast firma opublikowała kolejne sprawozdanie, z którego wynika, że ów i tak robiący wrażenie wynik został poprawiony; miniaturowy SNES trafił bowiem do domów ponad pięciu milionów graczy (a dokładnie – 5.28 miliona).
W tym momencie warto zaznaczyć, że pierwsza mikrokonsola Nintendo, czyli NES Classic Mini, sprzedała się w liczbie 2,3 mln sztuk… po czym zabrakło jej w sklepach. Tym razem gigant z Kioto odrobił więc zadanie domowe, dzięki czemu w znacznie większym stopniu udało mu się pokryć globalne zapotrzebowanie. Co dalej? Przede wszystkim kolejna dostawa NES-a Classic Mini, która ma trafić na sklepowe półki latem bieżącego roku. Kiedy? Tego jeszcze nie wiadomo.
Mówiąc o planach firmy w temacie przypominania graczom o swoich dokonaniach, nie sposób nie wspomnieć o poszlakach z lipca ubiegłego roku, wedle których Nintendo miałoby przygotowywać zminiaturyzowaną wersję swojej jeszcze jednego konsoli, czyli kultowej Nintendo 64. Ile w nich prawdy? SNES-a mini zapowiedziano pod koniec czerwca 2017 roku, toteż można założyć, że na ewentualne potwierdzenie tych rewelacji poczekamy jeszcze około dwa miesiące.
Przypomnijmy że SNES Classic Mini zadebiutował 29 września 2017 roku. Oprócz samej mikrokonsoli, zestaw obejmował dwa pady, kabel USB oraz przewód HDMI. W pamięci konsoli znalazło się dwadzieścia jeden gier, na czele ze Star Foksem 2, czyli tytułem, który nigdy nie doczekał się oficjalnej premiery.