Doom odpalony na nowoczesnym satelicie. Eksperyment z kultową strzelanką trwał kilka miesięcy
Pierwszy DOOM został ponownie uruchomiony na nietypowym urządzeniu. Jakkolwiek standardowo by to nie brzmiało, to mamy do czynienia z naprawdę eksperymentalnym sprzętem, a sam proces był interesujący.
Włączanie DOOMa na różnych i często nietypowych sprzętach, stało się swego rodzaju tradycją, która z mijającymi latami wciąż jest kultywowana. Najlepszym dowodem na to są działania ekipy pracującej przy nowoczesnej satelicie OPS-SAT. Przez kilka miesięcy dopracowywali swoje dzieło, żeby DOOM z satelity był dokładnie taki, jaki oni tego oczekują.
DOOM w kosmosie na nanosatelicie
Wspomniana satelita OPS-SAT jest wyjątkowym kawałkiem technologii. Urządzenie jest mniejsze od walizki podróżnej o wymiarach 10 x 10 x 30 centymetrów. Jest jednak dziesięciokrotnie potężniejsze od sprzętu znajdującego na pokładach statków kosmicznych Europejskiej Agencji Kosmicznej. I co najważniejsze jest w stanie uruchomić współczesne systemy operacyjne, co ułatwia włączenie DOOMa.
O eksperymencie opowiedział youtuber Ólafur Waage, biorący udział w realizacji projektu. Poruszanie się po orbicie i zasięg nie pozwalały na granie w DOOMa „na żywo”. Dlatego postanowiono skorzystać z obecnych zdobyczy technologii. Wykorzystano Chocolate-DOOM, za którego pomocą odtwarzano wcześniejsze nagranie z rozgrywki pierwszego etapu.
Zmienić tekst na obraz
W ten sposób OPS-SAT „grał” w kultową strzelankę wysyłając tekstowy raport z wynikiem ukończonego etapu. Ten zawsze był taki sam, z powodu odtwarzanego dema. Eksperyment przeprowadzono pod koniec grudnia 2023 roku, ale chciano wizualnego dowodu, że satelita odtwarza rozgrywkę. Dlatego prowadzono dalsze prace, których wynik otrzymaliśmy w marcu 2024 roku, o czym wspomina Ólafur Waage.
Z tego powodu Chocolate-DOOM został zastąpiony przez DOOMgeneric. Program pozwala fanom na tworzenie swoich własnych wersji produkcji. To było potrzebne do eksperymentu, ale również po to, żeby wygenerować obraz gry. Przy wcześniejszej wersji DOOMa było niemożliwe, gdyż satelita nie posiada własnych podzespołów graficznych.
Przy okazji pojawił się nowy pomysł. Satelita posiada kamerę zdolną wykonywać zdjęcia. Postanowiono spróbować podmienić tło marsa na zdjęcie Ziemi. Problemem było dostosowanie fotografii do ograniczonej palety kolorów DOOMa, co ostatecznie udało się wykonać. Wiążą się jednak z tym poświęcenia.
OPS-SAT znajduje się na orbicie niskiej. Ustawienie jej do zdjęcia sprawia, że przyciąganie silniej oddziałuje na satelitę. To przyspiesza jej ostateczny upadek.