Do Cobra Kai wróciła istotna postać z Karate Kid dzięki reżyserowi The Boys
Miłośników marki Karate Kid z pewnością ucieszyło pojawienie się jednej z istotnych postaci znanej z oryginalnego cyklu w trzecim sezonie serialu Cobra Kai. Jak zdradziła osoba się w nią wcielająca, do występu w produkcji dostępnej na platformie Netflix skłoniła ją rozmowa odbyta na planie The Boys.
Uwaga na spoilery z trzeciego sezonu serialu Cobra Kai
- W rozmowie dla Entertainment Weekly aktorka Elisabeth Shue opowiedziała o swoim powrocie do znanej z filmu Karate Kid roli Ali w serialu Cobra Kai.
- Przyznała ona, że dużą rolę w podjęciu decyzji o ponownym wcieleniu się w tę postać odegrał reżyser Dan Trachtenberg, z którym spotkała się na planie The Boys.
- Opowiedziała również między innymi o swojej opinii na temat Cobry Kai oraz ponownym spotkaniu z Ralphem Macchio oraz Williamem Zabką.
Osoby będące w miarę na bieżąco z Cobrą Kai z pewnością kojarzą ostatnie ujęcie drugiego sezonu. Widzimy na nim wyrzucony przez Johnny'ego Lawrence'a telefon komórkowy, na którym wyświetla się facebookowy komunikat „Ali Mills Schwarber wysłała ci zaproszenie dla znajomych”. W tym momencie stało się praktycznie oczywiste, że bohaterka, która w pierwszej części oryginalnego cyklu Karate Kid stała się jedną z kości niezgody między Danielem LaRusso a wspomnianym Lawrence’em, prędzej czy później fizycznie pojawi się w serialu. I faktycznie, ku uciesze fanów tak też się stało w sezonie trzecim. Jak jednak przyznała w wywiadzie dla Entertainment Weekly wcielająca się w tę postać Elisabeth Shue, początkowo wcale nie planowała występu w Cobrze Kai. Przekonał ją do tego Dan Trachtenberg.
Trachtenberg, którego możecie kojarzyć chociażby z Cloverfield Lane 10, był reżyserem odcinka pilotażowego serialu The Boys, w którym Shue wcieliła się w Madelyn Stillwell. Oto, jak według aktorki wyglądała ich wymiana zdań na temat jej ewentualnego występu w Cobrze Kai.
Kiedy pojawiłam się na planie [The Boys] pierwszego dnia, Dan podszedł do mnie i powiedział „Będziesz w Cobrze Kai, prawda?”, na co ja odpowiedziałam „Co? Nie wiem... Uważasz, że to dobry pomysł?”, po czym usłyszałam „Czy to dobry pomysł? Musisz być w Cobrze Kai!”. Odparłam „Dlaczego tak bardzo ci na tym zależy?”, a on powiedział „Nie masz pojęcia, jak wiele Karate Kid dla mnie znaczy”.
Opowiedział mi, jak świetny jest to film oraz jak bardzo kocha Cobrę Kai i że byłoby po prostu druzgocące – mówił „druzgocące” cały czas – dla fanów i pamięci Karate Kid, gdybym nie pojawiła się w serialu. (…) To było bardzo miłe i sprawiło, że pomyślałam, iż nie rozważyłam tego dostatecznie dobrze. Później spotkałam się z trzema producentami i scenarzystami, którzy stworzyli [Cobrę Kai]: Jonem [Hurwitzem], Joshem [Healdem] i Haydenem [Schlossbergiem], byli oni tak uroczy i podobni do Dana – superfani Karate Kid. Chcieli oni poczekać na powrót Ali do tego sezonu (…). Powiedziałam „Zrobię wszystko, czego ode mnie chcecie”.
Warto wspomnieć, że nie tylko Dan Trachtenberg i twórcy Cobry Kai zachęcali Shue do występu w serialu. Również fani pytali, kiedy będzie można ją w nim zobaczyć. Pytanie to pojawiało się także przy okazji wywiadów promujących The Boys. Zdaniem aktorki obie te produkcje mają bardzo podobną grupę fanów.
Jak przyznała Shue, pierwsze dwa sezony Cobry Kai obejrzała dopiero po opisywanej rozmowie z Hurwitzem, Healdem oraz Schlossbergiem i bardzo przypadły jej do gustu. Sama praca na planie serialu była dla niej bardzo przyjemnym doświadczeniem. Według jej słów, wszystko przypominało szkolny zjazd. Szybko ponownie złapała chemię z Ralphem Macchio (wcielającym się w Daniela LaRusso) oraz Williamem Zabką (odgrywającym Johnny'ego Lawrence'a) – razem żartowali i opowiadali historie, tak jak na planie oryginalnego Karate Kid.
Przypominamy, że występ Shue w Cobrze Kai możecie podziwiać na platformie Netflix. Są na niej dostępne trzy sezony serialu. W przygotowaniu znajduje się już czwarty. Jak na razie jednak nie wiadomo, kiedy będzie miał on swoją premierę.
