Dlaczego Pingwin z serialu HBO jest tak bezlitosnym złoczyńcą? Colin Farrell ma teorię co do bohatera DC
Serial Pingwin skupia się na tytułowym złoczyńcy DC. Portretujący Oza Colin Farrell postanowił wyjaśnić, dlaczego Cobb stał się tak okrutną postacią.
Pingwin to nowa, świetnie oceniana przez widzów i krytyków produkcja HBO, będąca spin-offem filmu The Batman Matta Reevesa. Głównym bohaterem cieszącego się bardzo dużą popularnością serialu jest portretowany przez Colina Farrella Oz Cobb, a fabuła przedstawia jego drogę do władzy w podziemnym świecie Gotham.
Utrzymana w mrocznym klimacie seria skupia się nie tylko na samych wydarzeniach, ale także na psychologii bohatera i pozwala widzom zajrzeć we wnętrze Oza. Sam wcielający się w postać aktor podczas konferencji prasowej (vide The Direct) postanowił wyjaśnić, dlaczego Pingwin stał się złoczyńcą.
Urodził się z fizycznymi ograniczeniami, a to było dla niego emocjonalnie i psychologicznie paraliżujące. Czuł się inny w sposób, który nie był dobry. To nie była inspirująca inność. Czuł się zniewolony przez własne ograniczenia […].
Znęcano się nad nim, społeczeństwo traktowało go okrutnie. Nie usprawiedliwiam jego czynów, ale często ktoś, kto popełnia jakiś podły czyn, był w przeszłości traktowany w podobny, bezlitosny sposób.
Wygląda więc na to, że twórcy Pingwina podeszli do postaci złoczyńcy DC podobnie jak Todd Phillips do Jokera w swoim filmie z 2019 roku. Oz nie jest w serii HBO usprawiedliwiany, lecz produkcja pozwala widzom zrozumieć, dlaczego Cobb stał się tym, kim jest.
Warto dodać, że sama kreacja złoczyńcy była dla Colina Farrella obciążająca – i to nie tylko ze względu na niedogodności związane z noszeniem kostiumu i charakteryzacji, ale przede wszystkim z uwagi na mrok otaczający tę postać. By zobaczyć świat w jaśniejszych barwach, aktor każdego dnia po zdjęciach do serialu oglądał animacje Pixara.
Pingwina znajdziecie na Max.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
