Diuna: Proroctwo nie będzie „dziecinna” jak Gwiezdne wojny. Aktorka z nowego serialu sci-fi neguje porównania do uniwersum George’a Lucasa
Diuna: Proroctwo to nadchodzący serial, który rozszerzy słynne uniwersum. Wygląda na to, że nowa seria nie będzie tak „dziecinna” jak produkcje z innej słynnej franczyzy sci-fi, Star Wars.

Przenosząc na ekran Diunę Franka Herberta, Denis Villeneuve odniósł ogromny sukces. Widowiska okazały się tak wielkimi hitami, że studio zdecydowało o stworzeniu trzeciego dzieła z Timothee Chalametem, nad scenariuszem którego obecnie trwają prace. Uniwersum sci-fi będzie jednak rozwijane nie tylko w kolejnym filmie, ale także w nowym serialu – Diuna: Proroctwo.
W lipcu mieliśmy już okazję, by obejrzeć zwiastun odcinkowego widowiska HBO, które opowie o początkach zakonu Bene Gesserit. Zapowiedź serialu pozwalała przypuszczać, że Diuna: Proroctwo może nieco przypominać Gwiezdne wojny. Aktorka z nadchodzącej serii, Emily Watson, nie zgadza się jednak na takie porównanie, o czym opowiedziała w nowym wywiadzie dla TotalFilm.
Gwiazda uważa, że zestawienie ze sobą Diuny: Proroctwa i produkcji ze świata sci-fi zapoczątkowanego przez George’a Lucasa nie jest właściwe, ponieważ – w przeciwieństwie do Star Wars – nowa seria HBO nie będzie dla dzieci.
To ekscytujące, ponieważ wchodzimy do świata, w którym wszystko wydaje się prawdziwe. To bardzo ekscytująca paleta, ponieważ to nie jest dziecinne. Nie jest jak Gwiezdne wojny. Znajdziemy tu moralną złożoność.
Przypomnijmy, że w maju tego roku George Lucas postanowił odnieść się do zarzutów niektórych krytyków, jakoby w Star Wars pojawiały się „dziecinne postacie”. Reżyser wyjaśnił, że Gwiezdne wojny zawsze były skierowane głównie do dzieci i miały odpowiadać na pytania, jakie zadają sobie nastolatkowie. Wygląda więc na to, że twórcy serialu ze świata Diuny mają inne cele i w produkcji HBO zobaczymy moralnie ambiwalentnych bohaterów.
We wspomnianym wywiadzie aktorka dodała, że Diuna: Proroctwo skupi się na żeńskim zakonie Bene Gesserit, świecie, który członkinie kontrolują i ich mocach, a to będzie fascynujące. Gwiazda zapowiedziała, że w tej produkcji Harkonneni wciąż są nieco „pop***rzoną rodziną”, ale mniej ekstremalną, niż widzieliśmy w filmach Villeneuve’a.
Prequelowy serial Diuna: Proroctwo trafi na platformę Max w listopadzie 2024 roku.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!