Diuna Denisa Villeneuve'a ma być wierna książkom Franka Herberta
Jeden z aktorów występujących w adaptacji kultowych powieści science fiction obiecuje, że nowa produkcja w pełni odda ducha książkowej Diuny.
O wyreżyserowanej przez Davida Lyncha w 1984 roku Diunie można powiedzieć wiele, ale nie, że była wierna napisanemu przez Franka Herberta książkowemu pierwowzorowi. Z tego powodu wielu fanów tego klasyka science fiction ma spore nadzieje związane z nową adaptacją, za którą odpowiada Denis Villeneuve.
Twórca Arrival: Nowego początku oraz Blade Runnera 2049 jeszcze w 2017 roku zadeklarował, że w swojej adaptacji zamierza „sięgnąć głęboko do książki oraz moich własnych wyobrażeń, jakie ukształtowały się w trakcie lektury”, tworząc film znacząco odbiegający od wizji zaprezentowanej na ekranach przez Lyncha. Słowa te potwierdził wcielający się w jedną z głównych ról aktor David Dastmalchian.
Dastmalchian, który współpracował z Villeneuvem już wcześniej na planach Blade Runnera 2049 oraz Labiryntu, w Diunie wcieli się w Pitera de Vriesa, złoczyńcę o umyśle wytrenowanym tak, by był w stanie wykonywać obliczenia nie mniej skomplikowane niż komputer. Aktor udzielił wywiadu serwisowi Cinema Blend, w trakcie którego wspomniał, czego możemy spodziewać się po adaptacji twórczości Franka Herberta:
Nie mogę mówić za wiele o scenariuszu czy zarysie fabuły, ale mogę powiedzieć, że, jak to się mówi, „jest on wierny pierwowzorowi” albo „oddaje on ducha oryginału”. Szczerze mówiąc nie widziałem nawet najnowszej wersji scenariusza, ale sposób, w jaki Denis mówił o filmie i to, co widziałem, jest całkowicie wierne i pełne szacunku do rzeczy, które Frank umieścił w swojej powieści. Przenoszenie czegoś z formy powieściowej na ekrany kin wymaga wielu umiejętności i myślę, że nie ma nikogo, kto by nadawał się do tego bardziej niż Denis. On jest taki nieustraszony. Podejmuje decyzje, a następnie rusza w kierunkach, których my, jako publiczność, obecnie potrzebujemy.
O tym, ile prawdy jest w słowach Denisa Villeneuve’a i Davida Dastmalchiana, przekonamy się 20 listopada 2020 roku, gdy do kin wejdzie pierwsza z dwóch planowanych części Diuny. W filmie wystąpią m.in. Timothéa Chalameta. Rebecca Ferguson, Dave Bautista, Stellan Skarsgard, Oscar Isaacs oraz Jason Momoa.