Disney Plus rozszerzy swoją ofertę anime, zaczynając od Tokyo Revengers
Disney+ w końcu na poważnie rozpoczyna swoją ekspansję w kierunku anime. Korporacja ogłosiła rozpoczęcie współpracy z jednym z największych wydawców mangi w Japonii. Wszystko zacznie się od Tokyo Revengers.
Dotychczas, jeśli ktoś lubił oglądać anime, to musiał wybierać Netfliksa, który aktualnie w Polsce wciąż posiada najbogatszą bibliotekę japońskich seriali i filmów animowanych. Być może to się niedługo zmieni, ponieważ Disney oficjalnie rozpoczął współpracę z wydawnictwem Kodansha. Japoński gigant zajmuje jedno z czołowych miejsc, jeśli chodzi o publikowanie między innymi czasopism oraz mang (via The Hollywood Reporter).
Może Cię też zainteresować:
- Disney Plus dla dorosłych - seriale spoza Marvela i Star Wars
- Cyberpunk: Edgerunners to kapitalny serial, pokazuje potencjał świata Cyberpunk 2077 – recenzja
- Słynne anime, które trwały za długo
Współpraca ma obejmować produkcję anime na podstawie mang wspomnianego wcześniej wydawcy. Wszystkie seriale i filmy, które powstaną w ramach zawartej umowy, mają być ekskluzywnie dostępne na Disney+. Pierwszym owocem tego projektu jest Tokyo Revengers: Christmas Showdown Arc, którego premierę zaplanowano na styczeń 2023 roku.
Na temat współpracy wypowiedziała się wiceprezes do spraw seriali oryginalnych Disneya w regionie Azji i Pacyfiku, Carol Choi:
Jesteśmy podekscytowani pogłębieniem naszej strategicznej współpracy w zakresie tego ekscytującego gatunku z jednym z naszych najstarszych partnerów, czyli Kodanshą. Japońskie anime wypełni pustą przestrzeń w naszych planach rozwoju zawartości. Wierzymy, że ta rozwinięta współpraca naprawdę odmieni przyszłość strategii animacji Disneya w Japonii. Nie możemy doczekać się, żeby przedstawić tytuły anime i nagrodzone marki Kodanshy światowej publiczności.
Ruch Disneya może doprowadzić do znacznego wzrostu aktywnych użytkowników platformy. The Hollywood Reporter powołał się na raport Parrot Analytics z którego wynika, iż w ciągu ostatnich dwóch lat wyszukiwanie anime w sieci wzrosło aż o 118%, co uczyniło je najbardziej pożądanym gatunkiem.