Discussing Film: siostry Wachowskie reżyserują „Matrixa 4”
Keanu Reeves... Żartujemy! Obecnie chyba jest zajęty (tak coś słyszeliśmy). Serwis Discussing Film podaje, że siostry Wachowskie będą reżyserkami nowego Matrixa, a główną rolę w nim ma zagrać Michael B. Jordan, którego możecie znać m.in. z marvelowskiej Czarnej Pantery. Przed Wami porcja nowych ploteczek.
Wszystko wskazuje na to, że sytuacja z Matrixem 4 nabiera tempa. Według Discussing Film, obraz wyreżyserują siostry Wachowskie, scenariuszem zajmie się Zak Penn, główną rolę zagra Michael B. Jordan, a produkcja ruszy w Chicago na początku 2020 roku. Do scenografii przypisuje się Hugh Bateupa, który pracował przy pierwszej części Matrixa jako dyrektor artystyczny. Projekt funkcjonuje podobno pod tytułem Project Ice Cream (czyli dosłownie Projekt Lody).
O tym, że może powstać czwarta część Matrixa, zaczęły chodzić słuchy już dwa lata temu. Z tą informacją jako pierwszy wyszedł amerykański Hollywood Reporter (umówmy się, umiarkowanie wiarygodny serwis), powołując się na źródła bliskie produkcji. Wtedy jednak nie łączono z projektem Lany i Lilly Wachowskich, a jedynie Jordana i Penna.
Jak już pisaliśmy, w maju tego roku, w rozmowie z Yahoo Movies UK, Chad Stahelski, kaskader i reżyser Johna Wicka 3, powiedział:
Bardzo mnie cieszy, że Wachowskie nie tylko zajmą się Matrixem, ale rozwiną to, co w nim kochamy. I jeśli tylko będzie to chociaż w części tak dobre, jak ich dotychczasowe filmy, wystarczy telefon: „Hej, chcemy, żebyś był naszym kaskaderem”, a pewnie pójdę na plan zderzyć się z jakimś samochodem.
Odrobinę zaskoczeni reporterzy dopytali jeszcze, czy w takim razie Wachowskie kręcą nowy film, na co Stahelski odpowiedział:
Ogólnie nie jestem pewien. Nie wiem, czy Lana bierze w tym udział.
Później przedstawiciel reżysera wszystkiemu temu zaprzeczył, tłumacząc, że Stahelski odnosił się do hipotetycznej sytuacji. Jasne!
My też trochę poszperaliśmy i trafiliśmy na twitterowy profil Zaka Penna:
Ok, skoro Penn dementuje pogłoski o reboocie i sequelu, a jednocześnie potwierdza, że nad czymś pracuje, to może… prequel? Będziemy śledzić rozwój sytuacji.