Ceny w sklepiku Diablo 4 szokują, ale gracze są pewni, że chętnych na zakupy nie zabraknie [Aktualizacja]

Źródło fot. Blizzard Entertainment

i

Aktualizacja

Po starcie wczesnego dostępu nadarzyła się okazja, aby zweryfikować ceny w sklepiku Diablo 4. Jak się okazuje (o czym donosi choćby serwis Kotaku), są one identyczne z podawanymi wcześniej – dla przykładu komplet wyposażenia dla nekromanty kosztuje 2800 sztuk platyny, czyli 113 zł. Aby zakupić wszystkie aktualnie oferowane elementy kosmetyczne w Diablo 4, należy wydać trochę ponad 40 000 sztuk platyny, czyli ok. 1575 zł.

Polskie ceny w sklepie Diablo 4 wyglądają następująco: 11 zł za 200 platyny, 22 zł za 500, 43 zł za 1000, 113 zł za 2800, 225 zł za 5700 i 450 zł za 11 500. Ceny w złotówkach pochodzą z PS5. Poniżej screen z pecetowej wersji gry (ceny są tam podane w euro). W przeliczeniu otrzymujemy identyczne kwoty na obu platformach.

Źródło: Diablo 4.

Oryginalna wiadomość (31 maja 2023 r.)

Do oficjalnego startu Diablo 4 zostało tylko kilka dni. Ci, którzy zdecydowali się na zakup edycji przedpremierowej, w wyczekiwanego hack ’n’ slasha zagrają 2 czerwca. Są jednak tacy, którzy grę już przeszli i ocenili. Takich głosów nie brakuje, w tym i słów zachwytu. Zachęcamy więc do zapoznania się z naszą recenzją Diablo 4.

Najnowszy tytuł od Blizzarda zdobywa bardzo dobre oceny, a to zdaje się przyćmiewać wybryki dewelopera z kilku ostatnich dni. Mowa tu o nieuczciwym wyścigu po statuetkę Lilith czy ustawionej sesji Q&A, która naprawdę zniesmaczyła społeczność. Chociaż sama premiera zapowiada się naprawdę dobrze (o ile serwery wytrzymają), to fani nadal są zaniepokojeni jednym aspektem, który, choć nie ma istotnego wpływu na grę, jest bardzo znaczący dla portfeli graczy.

Wysokie ceny w sklepie. Czy Blizzard przesadził?

Na kanale Force Gaming na YouTube ukazał się materiał będący pełną recenzją Diablo 4. Oprócz omówienia rozgrywki, recenzent podzielił się z fanami swoimi wrażeniami na temat innych elementów występujących w grze. Od 22. minuty bierze na warsztat sklep, a w szczególności cenę srebra, za które możemy kupować elementy kosmetyczne. Te niestety nie są tanie.

Materiał bardzo szybko stał się podstawą dyskusji na subreddicie Diablo, gdzie w niecałą dobę wątek o cenach zestawów zyskał ponad 1,4 tysiąca komentarzy i prawie tysiąc polubień. Internauci zwrócili szczególną uwagę na cenę zestawów, które nierzadko kosztują 2 tysiące sztuk platyny i więcej (100 sztuk platyny = 1 dolar amerykański). Oznacza to, że za komplet wyposażenia dla nekromanty wyceniony na 2800 sztuk platyny przy obecnym kursie zapłacimy prawie 119 złotych.

Oczywiście taka kwota to obecnie górna półka. Jednakże szybko można zauważyć, że ogólnie w sklepie Diablo 4 tanio nie jest. Ceny najmniejszych zestawów zaczynają się od 800 sztuk platyny, a jeśli marzy nam się niezwykły wierzchowiec z wyposażeniem, to musimy wyłożyć z naszej sakiewki nawet 20 dolarów.

Warto jednak pamiętać, że to ,co pokazano na kanale Force Gaming, nie jest ostateczną wersją sklepu, który spotkamy w grze. Youtuber miał dostęp do wersji prasowej, która, jak zaznacza Blizzard, zawiera przykładowe ceny, które mogą różnić się od tych w dniu premiery. W opisie zestawu prasowego czytamy:

Koń nowy, nie śmigany, starszy druid tylko do lasu jeździł.Źródło: Force Gaming / Blizzard Entertainment.

Gracze reagują na ceny w Diablo 4

Nawet jeśli ceny będą się znacząco różnić od tych zaprezentowanych w zestawie prasowym, to gracze już teraz wydali werdykt, że sklep Diablo 4 jest absurdalnie drogi. Dużo osób zaznacza, że tego typu decyzja dewelopera jest niedorzeczna, szczególnie że sama gra kosztuje 80 dolarów (w Polsce Diablo 4 w edycji standardowej kupimy mniej więcej za 350 zł).

Są jednak tacy, którzy zamiast krytykować ceny bądź osoby, które lubią kupować elementy kosmetyczne, deklarują, że sami zdecydują się na zakup – w żartach bądź też nie.

Elementy kosmetyczne w Diablo 4 droższe niż w innych grach?

Już w momencie ogłoszenia cen karnetu bojowego na Blizzard spadła fala krytyki za drożyznę. Wówczas gracze porównywali to z grami takimi jak Fortnite czy Apex Legends, gdzie wśród nagród znajdziemy odpowiednią ilość waluty umożliwiającej nam zakup karnetów w kolejnych sezonach. W przypadku Diablo 4 zestawienia zdecydowanie przemawiają na korzyść innych gier, w których ceny skórek czy nawet całych zestawów rzadko kiedy osiągają tak wygórowany pułap.

Co z tego, że pęknięta, jak tak ładnie świeci.Źródło: Force Gaming / Blizzard Entertainment.

Najczęściej gracze przyrównują najnowszego hack’n slasha do konkurenta w postaci Path of Exile czy ostatniej gry od Blizzarda, czyli Overwatch 2. O ile przypadku PoE ceny są porównywalnie wysokie, to w hero shooterze są już zauważalnie niższe. Co najważniejsze, obydwie te gry są darmowe.

Tym samym nie dziwi fakt, że fani po raz kolejny nie kryją oburzenia. Najnowszy tytuł od Blizzarda nie należy do najtańszych, a tego typu oferty przez wielu określane są mianem „skoku na kasę”. Oczywiście należy ciągle pamiętać, że są to jedynie elementy kosmetyczne, które nie mają żadnego wpływu na rozgrywkę, i to, czy zdecydujemy się wydać dodatkowe pieniądze na grę, zależy wyłącznie od nas.