Diablo 4 bez elementu, który był fundamentem w Diablo 1 i 2
Diablo IV nie zaoferuje istotnego elementu, który był obecny w serii od zarania dziejów. Wielka szkoda, bo (w uproszczonej formie) występował on także w Diablo 3.
Podczas gdy Diablo IV pozostaje w fazie produkcji, fani nie tracą czasu i przyglądają się zmianom, na jakie zdecydował się Blizzard – jedną z nich jest brak automapy, czyli szczegółowej, przestrzennej mapy terenu, obecnej w serii Diablo od zarania dziejów.
Diablo IV robi krok w tył
Na brak automapy (lub choćby elementu zbliżonego do niej) uwagę zwrócił jeden z graczy na Twitterze.
- Zapytał on, czy w pełnej wersji gry zostanie ona dodana (była ona obecna w podstawowej formie w dwóch pierwszych odsłonach serii Diablo).
- Dyrektor generalny serii, Rod Fergusson, odpowiedział, że studio na ten moment nie ma planów, co do zaimplementowania tego elementu w grze.
W „jedynce” automapa była prostym rysunkiem składającym się z linii (obrazującym napotkane przez graczy ściany i drzwi) i dopiero w drugiej części stała się niemal fundamentem gry – np. ukazywała więcej szczegółów (np. teleportery czy skrzynie). W Diablo III twórcy zastąpili automapę zwykłą minimapą, umożliwiając jednak jej otwarcie jej na cały ekran.
Niestety Diablo IV robi krok w tył – tytuł posiada jedynie minimapę w prawym górnym rogu, co prawda z możliwością ingerencji w jej wielkość (np. wypełnienie na cały ekran), lecz bez możliwości grania podczas jej przybliżenia.
Diablo IV zadebiutuje 6 czerwca na PC, PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series S/X. Czas pokaże, czy twórcy zmienią decyzję i zdecydują się na zaimplementowanie do gry automapy rodem z Diablo II.