autor: Maciej Myrcha
Developerzy World of Warcraft masowo opuszczają Blizzard i przechodzą pod skrzydła NCsoft?
Na łamach serwisu Grimwell.com pojawił się bardzo śmiały artykuł, z którego wynika, iż firma NCsoft w mniej lub bardziej uczciwy sposób podkradła Blizzardowi całkiem sporą grupę developerów i projektantów, pracujących nad pierwszym rozszerzeniem World of Warcraft. Być może jest to tylko plotka, ale NCsoft otworzył w Irvine (tam również rezyduje Blizzard) nowe studio.
Na łamach serwisu Grimwell.com pojawił się bardzo śmiały artykuł, z którego wynika, iż firma NCsoft w mniej lub bardziej uczciwy sposób podkradła Blizzardowi całkiem sporą grupę developerów i projektantów, pracujących nad pierwszym rozszerzeniem World of Warcraft. Być może jest to tylko plotka, ale NCsoft otworzył w Irvine (tam również rezyduje Blizzard) nowe studio, tak więc dla pracowników (byłych? obecnych?) ojców Diablo, zmiana firmy nie wiązałaby się z przeprowadzką do Austin (HQ NCsoftu).
Jako potwierdzenie tej plotki przytacza się całkiem sporą listę nowych miejsc pracy, które oferuje Blizzard (w domyśle zwolnionych przez pracowników, którzy odeszli do konkurencji). Przedstawiciele Blizzarda nie skomentowali tych rewelacji, natomiast PR NCsoftu ochoczo przyznał, iż firma otworzyła nowe studio w Orange County i obecny tam zespół developerów pracuje właśnie nad nieujawnionym jeszcze tytułem. Natomiast źródła zbliżone do NCsoftu, twierdzą, iż "przejęcie" pracowników od Blizzarda nastąpiło już jakiś czas temu. Biorąc pod uwagę, iż ArenaNet, związana z NCsoftem została założona przez byłych pracowników Blizzarda, prawdopodobieństwo opisywanej sytuacji jest dość duże.
Czyżby więc rozszerzenie World of Warcraft stało pod znakiem zapytania? A samej grze rósł konkurent, tworzony przez jej ojców?