Znamy datę premiery Detroit: Become Human

Jeśli z wypiekami na twarzy czekacie na Detroit: Become Human, czyli najnowsze dzieło ekipy Quantic Dream, powinniście zaznaczyć w kalendarzach datę 25 maja 2018 roku – wówczas to produkcja trafi na PlayStation 4, o czym autorzy poinformowali nas za pośrednictwem notki na oficjalnym blogu PlayStation. Deweloperzy nie omieszkali przy tym pochwalić się, że spróbowali wycisnąć ostatnie soki z konsoli Sony, a także przypomnieć nam o atrakcjach, jakie przygotowują.

Oprawa graficzna będzie bez wątpienia jedną z najmocniejszych stron Detroit: Become Human

W trakcie zabawy wcielimy się w trójkę androidów – Connor, Kara oraz Markus będą się różnić od większości (aczkolwiek nie wszystkich) pozostałych maszyn tym, że niczym ludzie będą posiadać zdolność odczuwania. Podobnie jak miało to miejsce we wcześniejszych grach, w których maczał palce David Cage, fabuła będzie mieć nieliniowy charakter, a to, jaką ścieżką podąży, będzie zależeć od naszych poczynań i dokonywanych przez nas wyborów. Twórcy przekonują, że historia opowiedziana w Detroit: Become Human będzie mieć drugie dno – ich zdaniem bez trudu znajdziemy tutaj nawiązania do współczesnego społeczeństwa i sytuacji panującej na świecie. Deweloperzy stawiają sobie za cel udzielenie odpowiedzi na pytanie: „czym jest człowieczeństwo?”.

Autorzy twierdzą, że to najbardziej ambitny z ich dotychczasowych projektów (który zresztą był bardzo kosztowny, gdyż kwota potrzebna na jego ukończenie wynosiła 30 milionów euro). Historia będzie mieć tyle rozgałęzień, że pominięcie długiej sceny (na przykład będące wynikiem podjętej przez nas decyzji) nie będzie tu niczym szczególnym. Co więcej, w dowolnym momencie będą mogli zginąć zarówno sojusznicy głównych bohaterów, jak i sami protagoniści – w takim wypadku opowieść będzie snuta dalej, już bez ich udziału.

Kara, podobnie jak Markus oraz Connor, będzie mogła zginąć w dowolnym momencie. Swoją drogą – bohaterkę mogliśmy po raz pierwszy zobaczyć w słynnym demie technologicznym z 2012 roku, w którym Quantic Dream prezentowało potencjał drzemiący w… PlayStation 3.

Na wstępie wspomnieliśmy o wyciskaniu ostatnich soków z PlayStation 4. Francuzi chwalą się opracowanym przez siebie silnikiem graficznym, który pozwolił im na stworzenie wyrazistych i przekonujących postaci (to już fotorealizm czy jeszcze nie?). Miejmy nadzieję, że na wizualnym przepychu i nieprzewidzianych zwrotach akcji się nie skończy, a Detroit: Become Human okaże się czymś więcej, niż tylko pięknie wyglądającą wydmuszką.

• Detroit: Become Human – oficjalna strona internetowa
• Widzieliśmy w akcji grę Detroit: Become Human, czyli Heavy Rain 2