Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 9 czerwca 2022, 13:03

autor: Kamil Kleszyk

Wiemy, kiedy polecimy na Czerwoną Planetę; data premiery Deliver Us Mars

Twórcy dobrze przyjętego Deliver Us The Moon powracają z kontynuacją swojej gry. KeokeN Interactive opublikowało bowiem w sieci gameplay Deliver Us Mars, który nie tylko pokazuje materiały z rozgrywki, ale także zdradza dokładną datę premiery tytułu.

Pod koniec marca pisaliśmy, że firma Frontier Foundry oraz studio KeokeN Interactive zapowiedziały grę Deliver Us Mars, czyli kontynuację ciepło przyjętego Deliver Us The Moon. Jak się okazało, nie trzeba było długo czekać na kolejne informacje związane z nadchodzącym projektem.

Data premiery

Jak poinformowali twórcy, survivalowa produkcja trafi w ręce graczy 27 września tego roku. Tytuł zostanie udostępniony zarówno na PC, jak i konsolach PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series S/X.

Klimatyczny zwiastun

Wraz z informacją o dacie premiery do sieci trafił też nowy zwiastun Deliver Us Mars, w którym nie zabrakło fragmentów rozgrywki. Zainteresowani mogą więc sprawdzić, jak gra studia KeokeN Interactive prezentuje się w akcji. Materiał znajdziecie poniżej.

Trzeba przyznać, że ciekawa fabuła połączona z niezwykłą oprawą wizualną wykorzystującą ray tracingu i ścieżką dźwiękową ponownie skomponowaną przez Sandera van Zantena, robią naprawdę duże wrażenie.

Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać na premierę i na własnej skórze przekonać się, czy studio KeokeN utrzymało wysoki poziom pierwszej części swojego dzieła.

Na sam koniec dodajmy, że potencjalnych nabywców Deliver Us Mars być może zainteresuje fakt, że decydując się na preorder za pośrednictwem platformy Steam, otrzymają 10% rabatu (w efekcie gra kosztuje ok. 97 zł).

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej