Deficyt PS4 i Xbox One - w USA brakuje starych konsol
W USA od pewnego czasu są duże problemy z dostaniem nowych egzemplarzy konsol PlayStation 4 i Xbox One oraz padów DualShock 4. Większość dużych sklepów nie ma ich w ofercie, co najwyżej proponując używane sztuki.
- w USA trudno nabyć nowe egzemplarze konsol Xbox One i PS4 oraz padów DualShock 4,
- w dużych sklepach dostępne są głównie używane sztuki i często są one znacznie droższe niż kilka miesięcy temu,
- w Europie sytuacja jest lepsza, ale również tutaj w niektórych miejscach zaczynają już pojawiać się problemy.
Firmy Microsoft i Sony od momentu startu nowej generacji mają problemy z zaspokajaniem popytu na Xboksa Series X/S oraz PlayStation 5. Okazuje się, że nie dotyczy to tylko najnowszego sprzętu. Na niektórych rynkach od pewnego czasu pojawiają się również kłopoty z nabyciem starszych konsol tych producentów, czyli Xboksa One i PlayStation 4.
Jak donosi serwis Kotaku, zakup XONE i PS4 w Stanach Zjednoczonych stał się prawdziwym wyzwaniem. Nowych egzemplarzy nie mają w ofercie największe sklepy, takie jak Amazon, Target, GameStop czy Walmart. Niektóre z nich pełnią funkcję pośredników dla mniejszych sprzedawców, którzy wciąż posiadają zapasy, ale wiąże się to z wyższymi cenami. Przykładowo Walmart oferuje w ten sposób PlayStation 4 1TB Slim za 430,94 dolarów, podczas gdy standardowo konsola ta kosztuje 400 dolarów.
W USA podobnie jest w przypadku nowych egzemplarzy Xboksa One. GameStop ma w ofercie wyłącznie odświeżone używane sztuki. Kosztują one tylko 10 dolarów mniej niż nowe. Zazwyczaj różnica cenowa jest znacznie większa, co dobrze pokazuje, że istnieje problem z dostawami. Z kolei na Amazonie (w roli pośrednika dla innego sprzedawcy) możecie kupić nowego Xboksa One S za niedorzeczną kwotę 630 dolarów, czyli ponad dwukrotnie wyższą niż standardowo.
Co ciekawe, problemy z dostępnością zaczęły się od padów DualShock 4. Źródło związane z GameStopem jakiś czas temu poinformowało Kotaku, że sporo sklepów z tej sieci otrzymuje 1-2 egzemplarze DS4 miesięcznie. Na stronie firmy można kupić czarny wariant tego kontrolera za 59,99 USD, ale w przypadku innych modeli dostępne są tylko używane sztuki za 54,99 USD.
Jeszcze gorzej jest w sklepie Amazon. Odświeżone używane egzemplarze tych padów można tam nabyć za 70 dolarów, jeśli w ogóle są dostępne. W tym serwisie inni sprzedawcy mają w ofercie DualShocki 4, ale często po jeszcze mocniej zawyżonych cenach.
Redaktor Kotaku skontaktował się telefonicznie z dwunastoma sklepami z sieci GameStop i żaden z nich nie sprzedawał nowych egzemplarzy konsol Xbox One i PlayStation 4 oraz padów DS4. Część z tych placówek przyznała, że od tygodni nie otrzymuje dostaw z tymi urządzeniami. Również w oficjalnym sklepie Sony skończyły się zapasy kontrolerów DualShock 4.
Nie ma za to żadnych problemów z dostaniem DualSense, czyli pada do PlayStation 5. Niestety, nie jest on kompatybilny z PS4. Pod względem kontrolerów sytuacja jest dobra dla fanów konsol Xbox One i Xbox Series X/S. Pady z XSX działają na XONE, ale spokojnie można również kupić kontrolery ze starszej generacji.
Te problemy dotyczą głównie USA. W Europie nie jest trudno znaleźć sklepy oferujące nieużywane egzemplarze PS4, Xboksa One i DS4. Co jednak ciekawe, w ofercie brytyjskiego Amazonu zabrakło nowych DualShocków 4.
Kotaku poprosiło o komentarz firmy Microsoft i Sony, ale nie otrzymało na razie odpowiedzi. Redaktorzy uważają, że wszystkie te problemy są wypadkową kilku czynników. Produkcja starszych konsol zwalnia, gdyż oba koncerny koncentrują się na nowej generacji. Do tego dochodzą kłopoty z dostępnością chipów oraz te związane z pandemią. Sytuacja najpewniej nieprędko ulegnie więc poprawie.