autor: Michał Kułakowski
Deep Silver zadowolone ze sprzedaży Metro: Last Light
Firma Deep Silver, wydawca Metro: Last Light, wyraziła ogromne zadowolenie z wysokich wyników sprzedaży gry, które mają znacząco przewyższać te osiągnięte przez Metro 2033.
Chociaż europejska premiera Metro: Last Light miała miejsce zaledwie 17 maja, Deep Silver już opublikowało oficjalną informację prasową, w której wyraża ogromne zadowolenie z wyników sprzedaży tytułu. Wydawca, który przejął produkcję ukraińskiego studia 4A Games od upadłego THQ, stwierdza, że w czasie pierwszego tygodnia od debiutu znalazła ona więcej nabywców niż Metro 2033 w ciągu trzech miesięcy od premiery w 2010 roku. Niestety nie dzieli się przy tym żadnymi twardymi danymi liczbowymi, tak więc zapewnienia te nie mówią nam zbyt dużo. Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę to, że w przeciwieństwie do poprzednika nowe Metro trafiło na większą liczbę platform sprzętowych.
Podobnie mało konkretne są inne statystyki przedstawione przez Deep Silver. Dotyczą one na przykład ilości fizycznych egzemplarzy edycji tytułu w rękach amerykańskich graczy, która ma przewyższać ogólną trzyletnią sprzedaż pudełkowego Metro 2033 w tym regionie. Z kolei, sama wersja PC ma cieszyć się w tej chwili ponad trzykrotnie większym zainteresowaniem niż poprzednik w podobnym okresie.
Spoglądając ponad zwykły PR i enigmatyczne informacje, najważniejszym komunikatem, który stara się przekazać wydawca jest oczywiście to, że w jego oczach Metro: Last Light okazało się sukcesem. W czasach gdy kilkumilionowa sprzedaży gry jest dla niektórych firm niezadowalająca, taki powiem optymizmu jest zdecydowanie pozytywnym zjawiskiem. Przy okazji, twórcy tytułu podziękowali fanom i zapewniają, że pracują w tej chwili pełną parą nad zapowiedzianymi dodatkami i nie mogą doczekać się kiedy będą mogli ujawnić kolejne przygotowywane przez siebie projekty.
Metro: Last Light to pierwszoosobowa strzelanina, której akcja toczy się w 2034 roku, w świecie zniszczonym przez nuklearną apokalipsę. Produkcja studia 4A Games bezpośrednio kontynuuje wątki przedstawione w Metro 2033, a więc ponownie wcielamy się w Artema, który po ostatnich wydarzeniach został stalkerem. W trakcie przechodzenia kampanii walczymy o przetrwanie, oszczędzamy amunicję i wypełniamy kolejne, dynamicznie zmieniające się zadania.