Death Stranding otrzyma swój film. Hideo Kojima zabiera się za podbój świata kina
Death Strading otrzyma swój pełnometrażowy hit. Hideo Kojima będzie współpracował z Alexem Lebovicim, żeby wspólnie przenieść, jeden z największych hitów PlayStation ostatnich lat, na ekrany sal kinowych.
Zaledwie wczoraj pojawiło się oficjalne potwierdzenie dotyczące powstania serialu God of War, a dzisiaj dowiadujemy się, że kolejny hit PlayStation 4 Death Strading otrzyma swój pełnometrażowy film. W tym celu swoje siły połączyły Hammerstone Studios Alexa Leboviciego oraz Kojima Productions Hideo Kojimy. Pierwszy z nich zajmie się pełnym sfinansowaniem filmu, a drugi produkcją (via Deadline).
Poszukiwania scenarzysty oraz reżysera dopiero będą się zaczynały. Już teraz jednak wiadomo, że w gotowej produkcji pojawią się całkowicie nowe wątki oraz postacie, które dotychczas nie były obecne w uniwersum Death Stranding. Hideo Kojima nie może doczekać się przeniesienia swojej gry do kin:
Nie mógłbym być bardziej podekscytowany nowym partnerstwem z Hammerstone Studios. Mamy do czynienia z kluczowym momentem dla franczyzy i nie mogę się doczekać współpracy, żeby przenieść Death Stranding na duży ekran.
W podobnym tonie wypowiadał się Alex Lebovici:
Czujemy się jednocześnie podekscytowani i uhonorowani możliwością współpracy z błyskotliwym oraz legendarnym Hideo Kojimą przy jego pierwszej filmowej adaptacji. W przeciwieństwie do innych wysokobudżetowych adaptacji gier wideo, to będzie coś o wiele bardziej osobistego i przyziemnego. Naszym celem jest przedefiniowanie na nowo czym może być adaptacja gry wideo, jeśli masz za sobą kreatywną i artystyczną wolność. Film będzie autentycznie produkcji Hideo Kojimy.
Na ten moment nie pozostaje nic innego, jak czekać na dalsze informacje dotyczące produkcji. Jedyne czego możemy być pewni, to główna rola. Chyba, że Kojima postanowi wszystkich zaskoczyć i na ekranie nie zobaczymy Normana Reedusa.
Może Cię też zainteresować:
- Cyberpunk: Edgerunners to kapitalny serial, pokazuje potencjał świata Cyberpunk 2077 – recenzja
- Dragon Age: Rozgrzeszenie nie zasługuje na to, co sugeruje podtytuł
- Najlepiej zapowiadające się filmy 2023