Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 września 2007, 13:38

autor: Piotr Doroń

Deadline Games wyprodukuje gry oparte o dzieła studia Hanna Barbera

Firma Deadline Games (producent gier Total Overdose oraz Chili Con Carnage) poinformowała nas o podpisaniu trzyletniego porozumienia z koncernem Eidos. Na jego mocy będzie mogła wyprodukować około dziesięciu pozycji opartych o historie bohaterów najbardziej znanych dzieł studia filmów animowanych Hanna Barbera.

Firma Deadline Games (producent gier Total Overdose oraz Chili Con Carnage) poinformowała nas o podpisaniu trzyletniego porozumienia z koncernem Eidos. Na jego mocy będzie mogła wyprodukować około dziesięciu pozycji opartych o historie bohaterów najbardziej znanych dzieł studia filmów animowanych Hanna Barbera.

Czekają nas zatem premiery gier, w których pierwsze skrzypce grać będą tak znane postaci, jak Tom i Jerry, Flinstonowie, Miś Jogi i jego przyjaciele oraz niezapomniani Jetsonowie. Deadline Games nie podzieliło się niestety żadnymi istotnymi szczegółami na temat docelowych platform. Możemy się jedynie domyślać, że własne edycje poszczególnych pozycji otrzymają wszystkie liczące się aktualnie konsole, a być może także i komputery osobiste.

W jaki sposób firma Eidos weszła w posiadanie praw, dających jej możliwość wyprodukowania gier opartych o dzieła Hanna Barbera? Doszło do tego jeszcze w grudniu zeszłego roku. Wówczas to, wspólnie z koncernem-matką, czyli SCi Entertainment (w ostatnim czasie mogliśmy zapoznać się z plotkami na temat jej sprzedaży jednemu z gigantów rynku elektronicznej rozrywki – w tej sprawie czekamy jeszcze na ewentualne rozstrzygnięcia), nawiązała ona współpracę ze studiem założonym w 1957 roku przez Williama Hannę i Josepha Barberę. Niemal w tym samym czasie podpisano także umowę z wytwórnią Warner Bros., dzięki której Eidos wszedł w posiadanie licencji na takie serie, jak Batman oraz Looney Tunes.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej

gry