Dead Rising 2: Case Zero zakupiło już ponad pół miliona graczy
Firma Capcom ma powody do zadowolenia. Japońska korporacja ujawniła bowiem, że będący prologiem do gry Dead Rising 2 dodatek Case Zero zakupiło już ponad pół miliona graczy.
Firma Capcom ma powody do zadowolenia. Japońska korporacja ujawniła bowiem, że będący prologiem do gry Dead Rising 2 dodatek Case Zero zakupiło już ponad pół miliona graczy.
DLC wypuszczone zostało pod koniec sierpnia tego roku i już w pierwszym tygodniu znalazło ponad 300 tysięcy nabywców. W osiągnięciu wyniku na poziomie pół miliona sprzedanych egzemplarzy na pewno bardzo pomocna była niska cena (400 punktów Microsoftu), jednak nawet biorąc to pod uwagę trzeba przyznać, że jest to niemały sukces.
Case Zero jest ciekawym przypadkiem nietypowej metody promowania gry przed premierą. Zamiast wydawać darmowe demo, Capcom zdecydował się na wypuszczenie płatnego prologu. W tym roku głośno było o pomysłach niektórych firm, które rozważają możliwość pobierania opłat za wersje demonstracyjne. Takie propozycje z oczywistych powodów nie zyskały sympatii graczy. Case Zero dowodzi jednak, że fani nie mają nic przeciwko kupowaniu takich produktów pod warunkiem jednak, że oferują one całkiem nowe materiały, a nie są jedynie wyciętymi fragmentami z gotowych gier.
Co więcej, Capcom stwierdził, że Case Zero okazało się rewelacyjnym sposobem na wypromowanie Dead Rising 2,porównywalnym skutecznością do kosztownej telewizyjnej kampanii reklamowej. Dodatkowo, produkcje tego typu mają mieć doskonały wpływ na zwiększenie ilości zamówień przedpremierowych. Kolejną zaletą jest to, że analiza danych ze sprzedaży takiego DLC jest bezcenna przy planowaniu kampanii marketingowej dla głównej gry. Capcom spodziewa się więc, że za jego przykładem już wkrótce podążą również inni wydawcy.
W tej beczce miodu pojawia się jednak łyżka dziegciu. Case Zero wydane zostało bowiem wyłącznie na Xboksa 360, co z oczywistych powodów nie spodobało się czekającym na Dead Rising 2 posiadaczom PlayStation 3 oraz pecetów. W wywiadzie dla serwisu Eurogamer Keiji Inafune z Capcomu stwierdził, że w ten sposób firma dziękuje posiadaczom konsoli Microsoftu. Poprzednia część została wydana początkowo jedynie na Xboksa 360 i to właśnie użytkownicy tej platformy sprawili, że odniosła ona sukces i doczekała się drugiej odsłony. Wątpliwe jednak, by takie tłumaczenie przekonało ludzi rozczarowanych tym, że na PC i PlayStation 3 nie dane im będzie zagrać w prolog całej historii. Ciekawostką jest natomiast to, że Inafune ma ambicje by Dead Rising przebiło Resident Evil i stało się najważniejszą marką Capcomu.
Na koniec warto przypomnieć o ujawnionym na tegorocznym TGS kolejnym DLC zatytułowanym Case West, w którym powróci bohater pierwszej części, czyli Frank West. Bez wątpienia Capcom liczy na to, że to nowe rozszerzenie co najmniej powtórzy sukces Case Zero.