Gwiazdor Strażników Galaktyki zdradził, czemu wybrał współpracę z Zackiem Snyderem
Okazuje się, że Dave Bautista miał szansę grać w nowej odsłonie Legionu Samobójców, lecz porzucił tę rolę na rzecz Armii Umarłych. W wywiadzie zdradził, że decyzję podjął ze względu na Zacka Snydera.
Dave Bautista kinową sławę zdobył wcielając się w Draxa w Strażnikach Galaktyki. Rola ta dała mu przepustkę do wielu kolejnych angaży w Hollywood. Była to także okazja do zaprzyjaźnienia się z reżyserem filmu Jamesem Gunnem. Zaowocowała ona propozycją roli w Legionie Samobójców, czyli najnowszym dziele twórcy. Bautista odmówił jednak, a w wywiadzie dla magazynu Digital Spy zdradził powody swojej decyzji.
Byłem totalnie na tak, ale wtedy na horyzoncie pojawiła się Armia umarłych, w której nie tylko miałbym pojawić się w głównej roli, ale także pozwalała mi na pracę z Zackiem Snyderem. Chciałem z nim współpracować już od wielu lat.
Miałem więc do dyspozycji Legion Samobójców, który był szansą, by znowu pracować ze swoim kumplem lub Armię umarłych, która pozwalała mi na współpracę z Zackiem i zbudowanie relacji z Netfliksem. Dostałbym też główną rolę i płacono by mi o wiele więcej.
Okazuje się więc, że na decyzję aktora wpłynęło wiele czynników. Najważniejszym z nich wydaje się praca u boku Zacka Snydera, którego Dave jest zdecydowanie fanem. Jego wypowiedź świadczy też o rosnącej pozycji Netfliksa na rynku filmowym. Bautista sam przyznał, że udział w Armii umarłych pozwoli mu na wykształcenie długotrwałej relacji ze streamingowym gigantem, która jest dla niego bardzo ważna.
Aktor wyznał również, że ze swojej decyzji wytłumaczył się później Gunnowi.
Musiałem zadzwonić do Jamesa i powiedzieć mu, że choć jako przyjacielowi łamie mi to serce, bo chciałbym tam z nim być, to z profesjonalnego punktu widzenia taka decyzja jest dla mnie właściwa.
Powiedział mi: „Całkowicie to rozumiem. Jestem dumny z tego, że jesteś teraz w takiej pozycji. Jestem dumny, że miałem okazję przyczynić się do tego, że jesteś teraz w miejscu, w którym musisz podejmować takie trudne decyzje”.
Ponadto w wywiadzie dla serwisu CinemaBlend Bautista wyznał, że jego ochota do pracy ze Snyderem wynika także z chęci nauczenia się czegoś więcej o tworzeniu filmów.
Chcę obserwować, jak pracuje, ponieważ jest wspaniałym twórcą. Jest mistrzem kwestii wizualnych, więc chcę się od niego uczyć i podkraść jego tricki, by móc później wyreżyserować własne filmy i zebrać poklask za jego rozwiązania.
Bautista wypowiadał się żartobliwie, ale przyznał, że talent do kreowania pięknych ujęć to cecha Snydera, którą najbardziej podziwia. Wyznał również, że plan Armii umarłych był doskonałym miejscem do obserwowania go przy pracy, ponieważ Zack odpowiadał nie tylko za reżyserię, ale także zdjęcia i operowanie kamerą.
Jaki efekt dała współpraca Bautisty i Snydera będziemy mieli okazję zobaczyć już niedługo. Premiera Armii umarłych przewidziana jest na 21 maja na Netfliksie.
