DAoC leciwy, ale nadal pełen klasy
Everquest 2 może poszczycić się znakomitą grafiką, bodaj najlepszą pośród obecnych gier MMO, debiutujący dziś w Europie World of Warcraft swego rodzaju magią Blizzarda, która przyciąga doń tysiące fanów. A co wyróżnia leciwego już Dark Age of Camelot? Znakomity kod i rozwiązania sieciowe, które umożliwiły kilka dni temu na stoczenie bitwy z udziałem ponad 1500 graczy!
Everquest 2 może poszczycić się znakomitą grafiką, bodaj najlepszą pośród obecnych gier MMO, debiutujący dziś w Europie World of Warcraft swego rodzaju magią Blizzarda, która przyciąga doń tysiące fanów. A co wyróżnia leciwego już Dark Age of Camelot? Znakomity kod i rozwiązania sieciowe, które umożliwiły kilka dni temu na stoczenie bitwy z udziałem ponad 1500 graczy!
Rzecz jasna wszytko to odbyło się na stosunkowo niewielkim obszarze gry i działało, co jest najlepszym dowodem na skuteczność nowej technologii łączenia serwerów jaką ósmego lutego firma Mythic zaimplementowała na pewnej części amerykańskich serwerów gry. Nowa technologia pozwoliła graczom z różnych, do tej pory odizolowanych od siebie serwerów, na bezproblemowe przenoszenie się miedzy nimi, a to oczywiście znacznie wzbogaciło i tak już legendarną walkę RvR pomiędzy światami Midgardu, Hibernii i Albionu. Do tej pory normą były bitwy i rajdy, gdzie walczyło ze sobą około 700-800 osób co i tak było dużym wyczynem, bo nadal nie ma gry MMO, która pozwoliłaby na walkę takiej ilości graczy na małym obszarze, a teraz przed fanami DAoCa otworzyły się nowe możliwości. Naturalnie, wdrażanie nowych rozwiązań na poszczególne serwery nie poszło gładko i autorzy nadal pracują nad dopracowaniem całości, co widać po poszczególnych wiadomościach panów z Mythica na stronie Camelot Herald. Niemniej jednak i tak jest duży sukces.
Na koniec dodam, że pomimo lat, Dark Age of Camelot, nadal jest bardzo popularną grą MMOcRPG, która posiada ponad ćwierć milionową liczbę subskrybentów na całym świecie. Jej karierę możecie szczegółowo prześledzić zapoznając się z treścią materiałów znajdujących się na naszych łamach.