Czy Kojima rzeczywiście porzuci serię Metal Gear Solid?
Hideo Kojima już dwukrotnie zapewniał nas o tym, że kolejne produkowane przez niego odsłony Metal Gear Solid będą jego ostatnimi wielkimi dziełami, wchodzącymi w skład jednego z najsłynniejszych cyklów gier (było tak w przypadku MGS 3 i ostatnio MGS 4). Wiele wskazuje jednak na to, że Konami nie pozwoli wielkiemu autorowi tak łatwo porzucić swojego najsłynniejszego bohatera.
Hideo Kojima już dwukrotnie zapewniał nas o tym, że kolejne produkowane przez niego odsłony Metal Gear Solid będą jego ostatnimi wielkimi dziełami, wchodzącymi w skład jednego z najsłynniejszych cyklów gier (było tak w przypadku MGS 3 i ostatnio MGS 4). Wiele wskazuje jednak na to, że Konami nie pozwoli wielkiemu autorowi tak łatwo porzucić swojego najsłynniejszego bohatera.
Interesujące informacje na powyższy temat pozyskał w ostatnim czasie serwis Next-Gen.biz. Dokonał tego za sprawą rozmowy, przeprowadzonej z Anthonym Croutsem, wiceprezesem koncernu Konami Digital Entertainment ds. marketingu i reklamy.
Crouts stwierdził w niej m.in., że Kojima nie porzuci Metal Gear Solid. „Snake, jak i cała seria MGS, jest bardzo ważny dla Kojimy. Hideo będzie zaangażowany w produkcję każdej nowej gry, która mogłaby wzbogacić stworzoną przez niego historię o nowe wątki”. Wiceprezes KDE oznajmił ponadto, że firma bardzo poważnie rozważa możliwość powiększenia rodziny MGS. Z wiadomych przyczyn nie mogliśmy jednak liczyć na ujawnienie jakichkolwiek konkretów w tej kwestii.