Czy George R. R. Martin jest zaangażowany w Ród smoka?
Przyspieszone zakończenie Gry o tron zawiodło wielu fanów serialu. Jednym z powodów słabego wykonania miało być odsunięcie twórcy uniwersum, George’a R. R. Martina, od pracy przy scenariuszu. Informacje z planu Rodu Smoka sugerują, że z serialowym prequelem sprawy będą miały się nieco inaczej.
George R. R. Martin, fot. Gage Skidmore, źródło: flickr.com, 2016
Gra o tron była jednym z największych seriali ostatniej dekady. Mimo próśb George’a R. R. Martina, serial skończył się po ósmym sezonie i w rozmowie z The New York Times autor wspominał, że w tamtym czasie był już dawno pozbawiony wpływu na produkcję:
Od piątego sezonu, poprzez szósty i siódmy, aż do ósmego, byłem poza kręgiem wtajemniczonych.
Na pytanie czemu tak się stało Martin szczerze odpowiedział, że nie ma pojęcia i należałoby spytać showrunnerów Davida Benioffa oraz D. B. Weissa. Przeczy to słowom Martina, które w 2019 roku przytoczył IGN. Wtedy mówił, że brał przynajmniej udział w konwersacjach na temat tego jak ma wyglądać zakończenie:
Uważam, że zakończenie Dana i Dave'a nie będzie się znacząco różnić od tego, co ja wymyśliłem, ponieważ rozmawialiśmy na ten temat. Oczywiście pewne różnice mogą wystąpić, zwłaszcza w temacie postaci drugoplanowych - tutaj mogą być naprawdę spore. Nie ma szans jednak, żeby przedstawić wszystkie szczegóły pomniejszych i drugoplanowych postaci.
Może Cię też zainteresować:
- To fantasy zasługuje na serial bardziej niż Władca Pierścieni czy Ród smoka,
- Amazonie, nie zepsuj tego. Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy wygląda rewelacyjnie,
- Najlepsze seriale fantasy 2022, nasze top 10.
George R. R. Martin jest ważną postacią przy produkcji Rodu Smoka
Ku zadowoleniu fanów pisarz odgrywa bardzo ważną rolę przy produkcji Rodu Smoka, o czym wspomniał dyrektor ds. treści HBO Casey Bloys (via IGN):
Podczas procesu tworzenia serialu, George był dla nas bardzo cennym zasobem. W końcu jest on dosłownie autorem tego świata. Jest jego twórcą, historykiem oraz opiekunem. Nie umiem sobie wyobrazić tworzenia serialu, w który George nie wierzy lub go nie aprobuje.
Brzmi to jak dobra wiadomość, ale należy pamiętać, że na początku produkcji Gry o tron Martin miał na nią duży wpływ i dopiero po kilku latach został odsunięty. Musimy jeszcze zaczekać, by dowiedzieć się czy tym razem historia się powtórzy. Na razie wydaje się, że wszyscy są podekscytowani nadchodzącą premierą 21 sierpnia 2022 roku.