Czy droidy w Star Wars mogą używać Mocy? Luke Skywalker przynosi niespodziewaną odpowiedź
Wydawać by się mogło, że dostęp do Mocy ograniczony jest tylko dla żywych organizmów. W komiksach pojawił się jednak pomysł, jakoby było nieco inaczej.
Czy Moc ograniczona jest tylko do żywych organizmów? Znając filmy i seriale ze świata Star Wars, można szybko odpowiedzieć na to pytanie. Jednak Gwiezdne wojny pojawiają się również w komiksach, które stale rozwijają uniwersum o nowe, czasami bardzo szalone, historie.
Właśnie tak jest w przypadku Star Wars: Dark Droids #2, którego akcja rozgrywa się w okresie pomiędzy Imperium kontratakuje a Powrotem Jedi. Tym razem Rebelia i Imperium muszą na chwilę zakopać topór wojenny i stawić czoła wspólnemu wrogowi – Pladze, roju, który zaraża wszystkie droidy w Galaktyce.
Z każdą kartą komiksu Plaga coraz bardziej nabiera na sile, jednak nie jest usatysfakcjonowana ze swoich możliwości. Z tego też powodu szuka sposobu na zyskanie dostępu do życia i Mocy. Okazuje się, że tą ostatnią mogą władać nie tylko żywe istoty, ale również droidy.
Tak przynajmniej wynika ze słów Luke’a Skywalkera, który przyznaje, że Moc jest częścią wszystkich istot i chociaż nie spotkał się nigdy z tym, by jakiś droid jej używał, to według niego nie jest to niemożliwe. Czyżby fani powinni szykować się na kolejną rewolucję w świecie Star Wars jeśli chodzi o użytkowników Mocy?
Jeszcze do niedawna istniało przekonanie, że używać jej mogą tylko ci, w których krwi płyną midichloriany. Ostatnie wydarzenia z serialu Ahsoka pokazują jednak, że wcale tak być nie musi, a sama Moc płynie we wszystkich istotach i przy odrobinie wysiłku każdy może z niej korzystać.
Na razie droidy z Gwiezdnych wojen w dalszym ciągu nie używają Mocy, ale już wiadomo, że nie oznacza to, że nie mogą. Kto wie, być może w kolejnych produkcjach z tego uniwersum kwestia ta doczeka się rozwinięcia.