autor: Kamil Ostrowski
Czternastu członków hakerskiej grupy Anonymous w areszcie
Czternastu Anonimowych wylądowało w areszcie po serii zatrzymań jakich dokonało FBI w związku z atakami na stronę firmy PayPal. Zatrzymano także siedem osób podejrzanych o popełnienie innych cyberprzestępstw oraz dokonano trzydziestu pięciu przeszukań.
Dochodzenie prowadzone przez FBI w związku z atakami na stronę firmy PayPal, dało plon w postaci aresztowań czternastu członków hakerskiej grupy Anonymous.
Cyberataki które są podstawą zatrzymań, były częścią prowadzonej przez Anonimowych operacji „Pomścić Assange’a” (ang. „Avenge Assange”). Przyczyną ataku było zablokowanie możliwości przekazywania pieniędzy na rzecz WikiLeaks, za pośrednictwem PayPala. Członkowie Anonymous stanęli wtedy w obronie Juliana Assange’a, założyciela serwisu zajmującego się publikacją utajnionych informacji i postanowili zareagować - w ich mniemaniu, stojąc w obliczu zagrożenia dla wolności słowa.
Aresztowań dokonano na terenie całych Stanów Zjednoczonych, od Florydy po Kalifornię. Jak wiemy, Anonimowi prawie nigdy nie koncentrują się w jednym miejscu, co utrudnia ich wytropienie.
Dokonano także zatrzymań dwóch osób na terenie USA i pięciu na terenie Europy za inne domniemane cyberprzestępstwa. Ponadto odbyło się trzydzieści pięć przeszukań, zakończonych zarekwirowaniem materiałów dowodowych, głównie komputerów i dysków twardych.
Nie wiadomo czy aresztowane osoby miały jakikolwiek związek z wielkim atakiem na Sony lub inne firmy związane z branżą gier wideo. Podejrzenie pada raczej na rozwiązaną niedawno hakerską grupę LulzSec, która choć ostatecznie nie wzięła na siebie odpowiedzialności za kradzież danych użytkowników PlayStation Network, to chwaliła się wielokrotnie innymi swoimi akcjami wymierzonymi w przemysł elektronicznej rozrywki.