autor: Daniel Sodkiewicz
Czerwony alarm! Red Alert 3 ma problemy!
Ósmego marca miłośnicy gier spod znaku Command & Conquer otrzymali dwie wiadomości: złą i dobrą. Złą, było odejście od zespołu pracującego nad Red Alert 3, niejakiego Dustina Browdera, kierownika projektu ostatniej gry Bitwa o Śródziemie. Dobrą, zapewnienia EA, iż wciąż trwają prace nad Red Alert 3. Niestety, nad najnowszym projektem Red Alert wciąż widnieją czarne chmury.
Ósmego marca miłośnicy gier spod znaku Command & Conquer otrzymali dwie wiadomości: złą i dobrą. Złą, było odejście od zespołu pracującego nad Red Alert 3, niejakiego Dustina Browdera, kierownika projektu ostatniej gry Bitwa o Śródziemie. Dobrą, zapewnienia EA, iż wciąż trwają prace nad Red Alert 3. Niestety, nad najnowszym projektem Red Alert wciąż widnieją czarne chmury.
Zespół EALA, który pracuje nad nowym Red Alertem powoli się rozpada. Studio opuszczają kolejne osobistości. 17 marca zrobił to Adam Isgreen, główny projektant Red Alert i C&C: Tiberian Sun, który przed ogłoszeniem tego desperackiego kroku wspomniał o „kilku nieudanych próbach rozpoczęcia prac nad nowym C&C ” przez załogę EALA. Pisaliśmy o tym w ubiegły weekend.
Wczoraj natomiast, szeregi zespołu opuścił Chris Rubyor, który informuje w skierowanej do graczy wiadomości o swojej rezygnacji z uczestnictwa w tworzeniu Red Alert 3 w zespole EALA.
Chris, podobnie jak Adam Isgreen wstąpi w szeregi zespołu Petroglyph Studios w Las Vegas, gdzie pracują obecnie ludzie z dawnego Westwood Studios (wykupionego później przez EA), twórcy pierwszego Command and Conquer. Petroglyph pracuje zaś obecnie nad RTS-em Star Wars: Empire at War, którego wydania podejmie się nikt inny jak LucasArts.
Na koniec dość wzruszający, ale i perspektywiczny cytat z listu Chrisa Rubyora: „Wracam do Las Vegas, aby przyłączyć się do Petroglyph, niezwykle utalentowanych twórców gier i przyjaciół z dawnego Westwood. Mają oni niesamowite plany związane z tworzeniem gier i nie mogłem już dłużej czekać, aby przyłączyć się do ich grona ”.
To oczywiście nie koniec Red Alert 3, EA ma spore zaplecze programistów, którzy są w stanie podjąć takie wyzwanie. Nie zmienia to jednak faktu, iż nowy członek rodziny C&C będzie miał innych rodziców niż jego starsi bracia.