Cyberpunka 2077 da się już w całości przejść
Na targach gamescom 2018 odbył się kolejny zamknięty pokaz Cyberpunka 2077. Studio CD Projekt RED zaprezentowało między innymi miasto Night City pod osłoną nocy, męską wersję V i nową broń (futurystyczną katanę), a także zapewniło, że grę można już przejść od początku do końca.
Studio CD Projekt RED pojawiło się na tegorocznych targach gamescom z nieco zmienionym demem Cyberpunka 2077. Na pokaz gry zaproszono między innymi redakcję serwisu Engadget, na łamach którego opublikowano artykuł obfitujący w rozmaite ciekawostki na temat obecnego stanu tego projektu. Najważniejszą z nich jest fakt, że Cyberpunk 2077 jest już grywalny od początku do końca – choć jeszcze nie wszystkie elementy tej produkcji znalazły się na miejscu, a wiele błędów czeka na naprawę, fabuła stanowi już spójną całość. Nim przejdziemy do omówienia pozostałych fragmentów owej publikacji, zapraszamy do przeczytania naszej zapowiedzi, w której Miro spisał swoje wrażenia z pokazu.
Noc w Night City
Na tym nie koniec, gdyż autorzy zaprezentowali widzom rozświetloną neonami panoramę Night City, przypominającą metropolię z filmowego Blade Runnera. Richard Borzymowski, czyli producent gry, skomentował kwestię wyglądu miasta w następujący sposób:
Wiedzieliśmy, jak stworzyć piękną, nocną scenerię w Night City (...). Opracowując Cyberpunka jako grę z otwartym światem i cyklem dobowym, rozumieliśmy jednak, że musimy zaprojektować miasto w taki sposób, by wyglądało dobrze również w dzień.
Borzymowski nie ukrywa przy tym, że takie podejście do tematu wiązało się dla deweloperów ze znacznie większym wyzwaniem. Niemniej, twórcy najwyraźniej są zadowoleni z efektu swojej pracy, skoro postanowili pokazać właśnie taką wersję Night City na zwiastunie z targów E3 2018.
Ile punku w Cyberpunku?
„Punk” w tytule zobowiązuje, a będzie się objawiał nie tylko przez „rock and roll, seks, narkotyki czy cokolwiek” lub mroczną wizję miasta, w którym zagrożenie czyha na każdym kroku. Cyberpunk to również szeroko pojęta „walka z systemem”. Warto jednak nadmienić, że przygoda nie sprowadzi się do zniszczenia świata, w jakim przyszło żyć V (postaci, w którą się wcielimy), ani tym bardziej do jego ratowania. Na temat fabuły twórcy nie zdradzają jeszcze zbyt wiele, poza tym, że będzie mieć raczej osobisty wymiar.
V, czyli…?
Jak być może pamiętacie, w Cyberpunku 2077 stworzymy swoją postać od podstaw – wybierzemy jej płeć i wygląd oraz zdecydujemy o jej przeszłości. Poza tym w trakcie rozgrywki nie zabraknie romansów z wybranymi postaciami. Co się tyczy tych ostatnich – w demie prezentowanym podczas targów gamescom V obudził się u boku innego faceta, podobnie jak jego żeńska wersja na pokazie w Los Angeles.
Na koniec należy wspomnieć, że autorzy pokazali widzom nową broń, czyli katanę emitującą pole magnetyczne chroniące bohatera przed ostrzałem, oraz sam proces kreacji postaci.
- Oficjalna strona internetowa gry Cyberpunk 2077
- Brud, neony, augmentacje – Cyberpunk 2077 wygląda oszałamiająco
- Wszystko o Cyberpunk 2077