Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3 odpalimy niedługo w Tesli S [Aktualizacja]
Tesla przygotowuje głęboki facelifting modeli S/X Performance, zostaną one zastąpione przez Plaid/Plaid+. Elon Musk potwierdza, że w odświeżonych autach zagramy m.in. w Cyberpunka 2077 i Wiedźmina 3.
Aktualizacja
Patrick Schur, użytkownik Twittera, inżynier oprogramowania i specjalizujący się w przeciekach AMD „leaker”, opublikował poglądowy schemat układu graficznego nowej Tesli S.
To może potwierdzić, że funkcje rozrywkowe w nowych autach będą „zasilane” układami graficznymi AMD Navi 23 z 32 jednostkami obliczeniowymi (CU), które przełożyłyby się na 2048 procesorów strumieniowych. Jak widać na diagramie, mają one współpracować z 8 GB pamięci GDDR6 (w czterech modułach Samsunga). Kości mają być przyłączone do 128-bitowej magistrali i oferować przepustowość rzędu 224 GB/s. Sugeruje to z jednej strony wydajność w pobliżu poziomu Xboksa Series S, a z drugiej zapis o 10 teraflopsach (poziom PS5) na stronie Tesli może świadczyć, że GPU będzie taktowane z częstotliwością 2,44 GHz.
Ciekawostka: W przypadku innych platform do grania, wydajność w jaką celują określana jest liczbą FPS i rozdzielczością (np. 120 FPS w 4K, jak w przypadku PS5), tak tutaj target Tesli Arcade to raczej 300 km/h i 2,1 sekundy do setki.
Oryginalna wiadomość
- jedną z nowych funkcji odświeżonych Tesli Model S będzie granie w gry – nawet takie jak Cyberpunk 2077 i Wiedźmin 3;
- oczywiście nowe auta to także drobny facelifting nadwozia, modyfikacje układu jezdnego i wnętrza.
W przebudowanej fabryce we Fremont w Kaliforni ruszyła produkcja odświeżonych samochodów Tesli. Modele S/X Performance zostaną zastąpione przez S Plaid i Plaid+. Auta mają pojawić się w sprzedaży w przyszłym miesiącu. Choć zmian jest bardzo dużo, graczy na pewno najbardziej zainteresuje możliwość zagrania w nowej Tesli w takie gry jak Wiedźmin 3 czy Cyberpunk 2077. „Kochanie, idę do garażu ubić parę Nekkerów” – taka wypowiedź może niedługo nabrać całkiem nowego znaczenia.
Oczywiście gry mają przede wszystkim dawać rozrywkę podczas podróży lub też postoju, gdyż niektóre tytuły mogą korzystać z kierownicy auta jako kontrolera. Będzie też możliwość podłączenia przez Bluetooth bezprzewodowego pada. Za „gamingowy” monitor posłuży 17-calowy, dotykowy ekran (o rozdzielczości 2200 x 1300 pikseli) na środku deski rozdzielczej, lub drugi, nieco mniejszy wyświetlacz z tyłu. Zagrać będzie mógł pasażer z przodu lub ktokolwiek siedzący w drugim rzędzie.
Motoryzacyjno-gamingowa platforma nazywa się Tesla Arcade i sądząc z opublikowanych zdjęć oprócz dwóch wymienionych tytułów zawierać będzie więcej gier (lub może raczej – umożliwi zagranie). Dokładna specyfikacja sprzętu odpowiadającego za interaktywną rozrywkę nie jest znana – na oficjalnej stronie producenta auta znajdziemy informację o 10 teraflopsach mocy obliczeniowej. Niektóre starsze przecieki mówiły o GPU firmy AMD przeznaczonych do użycia w samochodach Tesli.
Ale abstrahując już od technicznych domniemywań – sama możliwość zagrania w cokolwiek „na aucie” wpisuje się w memiczny trend „Will it run Doom”. Tylko zamiast Dooma jest Cyberpunk 2077 i podobne gry. Internet zareagował na gamingową funkcję Tesli często w prześmiewczy sposób. Oto dziennikarz i organizator The Game Awards, Geoff Keighley i jego komentarz pod postem Elona Muska:
Kiedy gra „wywala się” częściej niż samochód.
Ciekawi mnie, czy bardziej na celowniku wpisu znalazła się stabilność gry od CD Projekt Red, czy raczej wypadki z udziałem aut Tesli.
Na koniec coś, co zapewne przyciągnie najmniej uwagi, czyli parę suchych faktów o samym aucie. Odświeżone auta w wersji Plaid/Plaid+ otrzymały nowe silniki z karbonowymi wirnikami, dzięki czemu osiągają większą prędkość maksymalną. Producent deklaruje tutaj nawet 322 km/h i zapierające dech w piersiach 2,1 sekundy do setki. Łączna moc szczytowa trzech silników to ok. 1030 KM (przeliczone z HP) lub 762 kW. Zasięg na jednym ładowaniu szacowany jest na 628 kilometrów. We wnętrzu kierownica zastąpiona została wolantem, środkowy ekran przybrał pozycję poziomą, a w uzyskanym w ten sposób miejscu pod nim producent umieścił indukcyjne ładowarki do smartfonów. Cena modelu S Plaid wynosić ma 529 990 zł, a Plaid+ 614 490 zł (ceny z VAT).