CS:GO - najlepsi gracze zgarniają nawet 3 mln złotych rocznie

Serwis BT kilka dni temu ujawnił zarobki najlepszych profesjonalnych duńskich drużyn Counter-Strike’a: Global Offensive, w tym Astralis – jednej z najbardziej utytułowanych ekip na świecie ostatnich lat. Udostępnione informacje obejmują wyłącznie umowy zawodników z organizacjami (takie dane zazwyczaj znaleźć jest bardzo trudno) i wygrane z turniejów (te można łatwo znaleźć na co dzień w sieci); pominięto kontrakty sponsorskie (i na informacje o nich raczej nie ma co liczyć).

Astralis

Astralis podczas świętowania wygranej na IEM-ie w Katowicach w 2019 roku.

Według BT na konta graczy Astralis miesięcznie wpływa 200 tys. duńskich koron (ok. 120 tys. złotych), co rocznie daje 2,4 mln duńskich koron (nieco ponad 1,4 mln złotych). Do tego należy doliczyć spore nagrody (zawodnicy dostają podobno 90% wygranych), które w 2019 (według danych z serwisu esportsearning.com) wyniosły po ok. 430 tys. dolarów na głowę (ok. 1,7 mln złotych). Prosta matematyka zdradza nam więc, że każdy z zawodników Astralis w zeszłym roku zarobił ponad 3 mln złotych (patrząc tylko na kontrakt oraz wygrane z turniejów). To więcej niż wielu sportowców.

Astralis przez dwa ostatnie lata udowodniło, że tytułowanie tej duńskiej ekipy „najlepszą” wcale nie było bezpodstawne, mimo iż tegoroczne wyniki niestety nie należą do najciekawszych (obecnie dopiero 11 miejsce w rankingu portalu HLTV; w 2016, 2018 i 2019 roku znaleźli się na pierwszym). Od momentu powstania zespół wygrał najwięcej turniejów rangi major (czyli tych sponsorowanych przez Valve) w historii oraz jako pierwszy zwyciężył w trzech „majorach” z rzędu. W 2019 roku Astralis stanęło również na pierwszym miejscu podium m.in. w ramach Intel Extreme Masters w Katowicach.

Na koniec warto wspomnieć, że w 2020 roku w zasłużonym składzie Astralis doszło do pewnych zmian. Na ławkę rezerwowych trafił Andreas „Xyp9x” Hojsleth (z powodu zawodowego wypalenia) oraz Lukas „gla1ve” Egholm Rossander (problemy zdrowotne). Do drużyny na dłużej dołączyli Jakob „JUGi” Rask Hansen i Patrick „es3tag” Hansen.

North, Heroic i MAD Lions

Serwis BT ujawnił również zarobki innych duńskich drużyn CS-a. Zawodnicy North (24 miejsce w rankingu portalu HLTV) dostają średnio 120 tys. koron miesięcznie (ok. 72 tys. zł), co daje 1,5 mln koron rocznie (ok. 900 tys. zł). Należy jednak zaznaczyć, że w tym przypadku wynagrodzenie różni się w zależności od gracza (jedni dostają więcej, inni mniej), aczkolwiek brak dokładnych danych w tym temacie sprawia, że musimy zadowolić się tylko uśrednionymi zarobkami.

Natomiast zawodnicy Heroic oraz MAD Lions (odpowiednio 18 i 19 miejsce w rankingu portalu HLTV) otrzymują wynagrodzenie na poziomie 55 tys. koron (ok. 33 tys. zł) miesięcznie i 660 tys. koron rocznie (ok. 400 tys. zł).

Skład zespołu North z 2019 roku.

Zarobki polskich graczy CS-a – co wiemy

O szczegółach kontraktów polskich graczy CS-a nie znajdziemy w sieci żadnych konkretnych informacji. Jednak, ponownie posiłkując się serwisem esportsearning.com, możemy dowiedzieć się, kto z Polaków w 2019 roku wygrał najwięcej pieniędzy.

Na pierwszym miejscu plasuje się Tomasz „phr” Wójcik, którego wygrane wyniosły nieco ponad 73 tys. dolarów (ok. 290 tys. złotych). W minionym roku Tomek reprezentował barwy Virtus.Pro i AGO, z którymi odniósł kilka większych sukcesów na profesjonalnej scenie (np. 2 miejsce na finałach WESG). Obecnie zawodnik ten należy do organizacji Emeritos Banditos (w roli trenera). Dwójką kolejnych graczy z największymi wygranymi w 2019 roku są jego koledzy z byłej drużyny – Damian „Furlan” Kisłowski oraz Dominik „GruBy” Świderski. Reprezentanci AGO zarobili w zeszłym roku po ok. 51 tys. dolarów (ok. 200 tys. złotych).

Tomasz „phr” Wójcik.

• Counter-Strike: Global Offensive – strona oficjalna
• Counter-Strike: Global Offensive – poradnik
• Recenzja gry Counter- Strike: Global Offensive - kultowa strzelanina w nowych szatach
• Counter-Strike: Global Offensive - porady jak zacząć przygodę z popularnym FPS-em