autor: Kamil Zwijacz
Crytek bliski bankructwa? Studio być może wykupi firma Wargaming
Według informacji opublikowanych przez niemiecki magazyn Gamestar, studio Crytek, znane m.in. z serii strzelanek FPP Crysis, boryka się ze sporymi problemami finansowymi, wywołanymi słabą sprzedażą gry Ryse: Son of Rome oraz stosunkowo niewielkim zainteresowaniem technologią CryEngine. Niepotwierdzone doniesienia mówią, że deweloper być może zostanie wykupiony przez firmę Wargaming.
Aktualizacja: Firma Crytek zaprzeczyła doniesieniem o bankructwie. Zapewniono również, że wszystkie projekty (czyli: Homefront: The Revolution, Hunt: Horrors of the Gilded Age, Arena of Fate i Warface) są nadal rozwijane zgodnie z planem.
Jak donosi niemiecki magazyn Gamestar (artykuł przetłumaczył redaktor serwisu DSOGaming), firma Crytek znajduje się w poważnych tarapatach finansowych. Z opublikowanych informacji wynika, że deweloper odpowiedzialny m.in. za serię strzelanek FPP Crysis być może nawet ogłosi bankructwo. Sytuacji winne jest przede wszystkim niewielkie zainteresowanie licencjami na wykorzystanie technologii CryEngine oraz gra Ryse: Son of Rome przeznaczona wyłącznie na konsolę Xbox One. Jej proces produkcji ponoć był zbyt kosztowny, a sprzedaż tytułu niezadowalająca. Avni Yerli, współzałożyciel firmy, twierdzi, że sytuacja już się poprawia i wkrótce ma zostać podpisany kontrakt, który pomoże wyjść studiu na prostą. Jednak według źródeł Gamestara duzi wydawcy na razie nie chcą podejmować z deweloperem współpracy, wyczekując jego upadłości i możliwości wykupienia marek Cryteka oraz zatrudnienia wartościowych pracowników.
- Niemiecki deweloper gier wideo
- Firma założona w 1999 roku
- Znana m.in. z serii Crysis oraz technologii CryEngine
Ci ponoć sami zaczęli już wysyłać CV do innych studiów, gdyż Crytek zalega z wypłatami. Możliwe jednak, że firma się nie rozsypie i wyląduje pod skrzydłami kogoś innego. Ponoć wśród zainteresowanych przejęciem studia jest Wargaming, jeden z możnowładców rynku free-to-play, odpowiedzialne za popularną grę World of Tanks.
Niestety obecnie nie wiemy ile prawdy jest w tych wszystkich doniesieniach. Crytek nie wydał jeszcze oficjalnego komunikatu. Według Yerliego są to ponoć przejaskrawione plotki rozsiewane przez byłych, niezadowolonych pracowników firmy. Pamiętajmy jednak, że w każdej plotce kryje się ziarno prawdy. Czekamy więc na rozwinięcie sytuacji i miejmy nadzieję, że nie skończy się ona źle dla ponad 800 osób zatrudnionych w szeregach dewelopera.