autor: Łukasz Mitka
Crowfall zmieni system wydobywania surowców? – Sieciowe Wieści (29/09/2017)
Witamy w kolejnej odsłonie Sieciowych Wieści, w której piszemy m.in. o innowacyjnym systemie zbierania surowców w Crowfall, aktualizacji 1.4 w LawBreakers, synchronizacji Magic: The Gathering Arena z rzeczywistą wersją tej karcianki, debiucie nordyckiego survivalu Valnir Rok w Steam Early Access, odrodzeniu Dragon's Prophet oraz o zamknięciu serwerów gry Zombies, Monsters, Robots. Zapraszamy!
Crowfall zyska nowy system zbierania surowców
Twórcy Crowfall, sieciowej gry RPG z elementami strategicznymi, postanowili trochę namieszać na rynku gier MMO. Wszystko za sprawą odmienionego systemu zbieractwa, który pomysłowi deweloperzy chcą wprowadzić do swojej produkcji. Według nich zwykłe chodzenie od punktu do punktu i klikanie w celu zebrania danego składnika (drewna, kamienia czy zioła) nie jest czymś, co przeciętny gracz lubi wykonywać. Dlatego też zwykły harvesting w ich tytule zostanie zastąpiony przez action harvesting.
Na czym polega wspomniany system? Zamiast biegać po danych lokacjach i klikać jeden przycisk na interesującym nas przedmiocie, postać gracza będzie mogła przemienić się w „zbieracza”, który będzie zupełnie nową, specjalną klasą w grze. W ten sposób otrzymamy szereg narzędzi oraz komend, dzięki którym będziemy mogli wydobywać surowce. Oczywiście nie będzie to zwykłe klikanie w materiał, a coś w rodzaju pojedynku, jaki będziemy musieli przeprowadzić np. ze skałą, by ta oddała nam cenny budulec.
Na forach od razu rozgorzała dyskusja, czy taki system w ogóle jest komuś potrzebny. Mimo że większość głosów społeczności jest raczej negatywna, twórcy nadal chcą wprowadzić w życie swój plan. A jakie jest Wasze zdanie?
Nowy tryb oraz mapa w LawBreakers
Do LawBreakers trafiła aktualizacja 1.4, która dodaje nowy tryb, mapę oraz robi małe zamieszanie w statystykach poszczególnych postaci, głównie balansując ich punkty zdrowia. Ale po kolei…
Nową areną na jakiej mogą pojedynkować się zawodnicy jest Namsan – futurystyczna mapa, gdzie gracz będzie mógł zaprzeczyć prawom fizyki przez wykonywanie niemożliwych skoków przy pomocy specjalnych wyrzutni. Oprócz nowej areny do gry trafiły wreszcie nagrody za codziennie logowanie się oraz system wskrzeszania naszej postaci w pobliżu sojuszników. Ma to zapobiec frustracji, która towarzyszyła graczowi, gdy ten ginął zaraz po respawnie tylko dlatego, że „trafił do złej dzielnicy”.
Prócz nowej mapy do gry dodano również limitowany czasowo tryb PvP o nazwie Skirmish, który jest po prostu klasycznym pojedynkiem dwóch drużyn, gdzie o wygranej decyduje liczba ubitych przeciwników. Dodatkowo, aby nowy rodzaj rozgrywki szybko się graczom nie znudził, twórcy gry postanowili zbalansować wszystkie postacie w grze, a największą zmianą jest zwiększenie ich punktów życia. Prócz tego każda z nich otrzymała pasywną umiejętność regeneracji swojego paska HP.
Pełną listę zmian, które wprowadził nowy patch znajdziecie pod tym linkiem
Magic: The Gathering Arena zyska ciekawy system aktualizacji kart
Magic: The Gathering Arena, wirtualna adaptacja Magic: The Gathering, popularnej kolekcjonerskiej gry karcianej firmy Wizards of the Coast, od początku wzbudzała lekkie kontrowersje. Większość fanów liczyła na wielką zmianę i przeniesienie świata The Gathering w nowy format rozgrywki, np. grę MOBA (podtytuł „Arena” mógł dawać taką nadzieję). Niestety, albo i stety, najnowsza odsłona tej serii nie zmieni swoich założeń i pozostanie grą oparta na kartach.
Jest jednak pewien smaczek, który może zadziałać na korzyść wspomnianej produkcji – sposób dodawania nowych kart. Twórcy zapowiedzieli, że nowe kartoniki będą trafiać do gry razem z premierą ich fizycznych odpowiedników. Oznacza to, że zawartość gry komputerowej zawsze będzie spójna z realnym Magic: The Gathering. Równocześnie deweloperzy chcą uniknąć potknięcia, jakie miało miejsce przy Magic: The Gathering Online, gdzie zastosowano podobny zabieg. Niestety efekt tego był taki, że gra komputerowa otrzymywała nową zawartość wcześniej, niż realna produkcja.
Premiera Magic: The Gathering Arena zaplanowana jest na rok 2018
Valnir Rok debiutuje na platformie Steam
Jeżeli lubicie gry survivalowe, ale przejadły już Wam się wszelkie tytuły z zombie oraz te dziejące się w postapokaliptycznym świecie, to bardzo możliwe, że Valnir Rok będzie dla Was ciekawą alternatywą. Nowa gra od studia Encurio to opracowany z myślą o pecetach sieciowy survival, w którym kilka grup graczy kontroluje wikingów walczących o przetrwanie i dominacje na pełnej sekretów wyspie. Nie ma tutaj wzniosłych miast czy majestatycznych budowli – świat wikingów jest krwawy i surowy.
Główną treścią gry, prócz przetrwania, jest eksploracja wyspy, budowanie podstawowych struktur oraz wykonywanie zadań. To ostatnie szczególnie zasługuje na uwagę, gdyż za tło fabularne odpowiedzialny jest nie kto inny, jak Giles Kristian – pisarz i nowelista, znany głównie z bestsellerowej serii Raven.
Grę możecie nabyć tutaj na platformie Steam w usłudze Wczesnego Dostępu za cenę 20 euro (86 złotych). Jednak jeżeli się pośpieszycie, to do 3 października załapiecie się na zniżkę -10%, oszczędzając przy zakupie niecałe 10 złotych.
Zombies, Monsters, Robots zamyka serwery
Powoli staje się to smutną tradycją, że w każdej odsłonie Sieciowe Wieści musi pojawić się informacja o zamknięciu serwerów jakiegoś tytułu MMO. Niestety, w tym przypadku nie będzie inaczej, a pechowcem okazała się produkcja Zombies, Monsters, Robots (w Europie gra znana jest pod tytułem Hazard Ops) - osadzona w realiach science-fiction sieciowa strzelanina korzystająca z popularnego modelu free-to-play.
Oficjalnym powodem zamknięcia amerykańskich serwerów jest wygaśnięcie umowy oraz licencji pomiędzy EnMasse Entertainment oraz producentem gry, studiem Yingpei Games. Nieoficjalnie chodzi o nikłą frekwencję graczy, gdzie w szczycie nie sięgała ona nawet setki. Wszystko też wskazuje na to, że europejski odpowiednik również niedługo podzieli los swojego brata zza wielkiej wody – serwery świecą pustkami, nie mówiąc już o braku jakichkolwiek aktualizacji czy newsów.
Zombies, Monsters, Robots zakończy swój żywot 31 października 2017 roku.
Savage Hunt - Dragon's Prophet – nowe szaty króla
Dragon's Prophet to gra MMO osadzona w realiach fantasy, gdzie gracze wcielają się w treserów smoków. Jeżeli tytuł Wam wiele nie mówi, to nic dziwnego – od półtora roku europejska wersja tej produkcji po prostu wegetuje, a aktywnych graczy ubywa z każdym dniem (amerykańskie serwery zostały zamknięte w 2015 roku). Dlaczego więc ten tytuł pojawił się w Sieciowych Wieściach?
Wszystko za sprawą europejskiego wydawcy gry, firmie Gamigo, który postanowił tchnąć w produkcję drugie życie i zmienić w niej praktycznie wszystko, wliczając w to nazwę. W ten oto sposób powstało Savage Hunt - Dragon's Prophet, w którym gracz skupi się na zbieraniu smoków oraz wojnach gildyjnych, a to wszystko niezależnie od serwera, na którym założyliśmy konto. Dorzucając do tego około 600 zionących ogniem gadów, które możemy spersonalizować i rozwijać oraz liczbę 4000 możliwych do wykonania zadań można założyć, że tytuł ma szanse szybko odzyskać swoich fanów.
Obecnie trwają zamknięte stress-testy, ale już niedługo powinno pojawić się więcej informacji na temat odrodzonego Dragon's Prophet. Wszyscy zainteresowani mogą śledzić oficjalną stronę gry.