Creed, Joy - weekendowe premiery filmowe
Drugi weekend stycznia to kinowe zderzenie filmów Creed i Joy. Najnowszy odcinek sagi bokserskiej pod wezwanie Rocky'ego robi furorę za granicą, zaś Joy wydaje się być filmem poniżej możliwości twórcy American Hustle.
Creed. Narodziny legendy
Oto jedno z większych zaskoczeń filmowych ostatnich miesięcy, a może i lat. Seria filmów o Rockym, dzieło Sylvestra Stallone'a, zaczęła od świetnej części pierwszej, by później stopniowo obniżać loty. Dzisiaj jest wspominana raczej z sentymentem niż podziwem. Ale Creed może to wszystko zmienić. Według krytyków to najlepsza część serii, doskonały sportowy dramat i film z wielkim sercem, który przemówi nie tylko do fanów serii czy boksu. Syn Apollo Creeda, Adonis, zaczyna drogę na bokserski szczyt, a emerytowany Rocky będzie mu w tym pomagał. Wszystko trąci straszliwym banałem, ale podobno Ryan Coogler tchnął w starą historię tyle świeżości i życia, a aktorski popis młodej i starej gwiazdy dokładają na tyle dużo jakości, że Creed jest od jakiegoś czasy typowany na oscarowego czarnego konia.
- Reżyseria: Ryan Coogler
- Tytuł oryginalny: Creed
- Grają: Michael B. Jordan, Sylvester Stalonne, Tessa Thompson
Joy
Od twórcy American Hustle, Poradnika pozytywnego myślenia i Fightera oczekuje się bardzo dużo. David O. Russell znowu łączy siły ze swoją muzą, Jennifer Lawrence, znowu grającej w parze z Bradleyem Cooperem, by opowiedzieć prawdziwą historię niejakiej Joy Mangano. Ta Amerykanka włoskiego pochodzenia wynalazła w 1990 roku Miracle Mop (ten, który można natychmiastowo wyżynać za pomocą wbudowanej wajchy) i z miejsca została milionerką, głową rodziny i bizneswoman. Ale oczywiście droga do sukcesu była trudna, zresztą późniejsze życie też. Film jest biografią, komedią, dramatem i pewnie kilkoma innymi rzeczami też. Niestety, efekt końcowy ma być daleki od poprzednich sukcesów ekipy. Mimo doskonałych kreacji aktorskich w Joy podobno brakuje prawdziwych emocji. Sprawdzicie to?
- Reżyseria: David O. Russell
- Grają: Jennifer Lawrence, Bradley Cooper, Robert De Niro
Oprócz tego do kin wchodzą jeszcze:
- Piont Break – Na fali (remake sensacyjnego filmu z 1991 roku – wówczas Keanu Reeves gonił Patricka Swayze),
- Moje córki krowy (komediodramat o relacji między siostrami w obliczu choroby rodziców),
- Las samobójców (Natalie Dormer w horrorze dziejącym się w prawdziwym lesie otaczającym górę Fudżi),
- Swobodne opadanie (francuski dramat pokazujący życie różnych ludzi, mieszkańców jednego bloku),
- Operacja Arktyka (familijny film – rodzeństwo postanawia odwiedzić ojca pracującego pod biegunem północnym).
Zapraszam za tydzień do zapoznania się z kolejnym zestawem najciekawszych filmowych premier. Warto wiedzieć, co grają kina.