Crayon Chronicles - kredkowe turowe RPG byłych pracowników Gas Powered Games
Grupa byłych pracowników studia Gas Powered Games uruchomiła Kickstartera turowego RPG Crayon Chronicles. Gra ma zaoferować styl graficzny przypominający rysunki wykonane kredkami na szkolnych zeszytach.
Firma Gas Powered Games wypełniona była utalentowanymi twórcami. Nic dziwnego zatem, że po zwolnieniu większości załogi, wielu z byłych pracowników studia postanowiło spróbować sił jako deweloperzy niezależni. Jedna z takich grup odniosła już spory sukces na Kickstarterze, gromadząc ponad 100 tys. dolarów na zombiakową strategię ROAM. Teraz szczęścia na tym serwisie próbują inni weterani Gas Powered Games z projektem Crayon Chronicles.
Crayon Chronicles zapowiadane jest jako utrzymane w komediowych klimatach turowe RPG inspirowane produkcjami typu roguelike. Tym, co czyni ten projekt wyjątkowym jest nietypowy styl wizualny. Silnik jest trójwymiarowy, ale gra wygląda jak gdyby jej grafikę stworzono za pomocą kredek. Współgra z tym interfejs wzorowany na zeszytach szkolnych. Obecnie twórcy koncentrują się wyłącznie na wersji pecetowej, która ma trafić do sprzedaży w maju tego roku. Potem autorzy zajmą się konwersją na Xboksa 360.
Fabuła gry jest prosta. Przyjaciele bohatera zostają porwani przez złego Lorda Bagien i to na nasze barki spada obowiązek ich uratowania. Opowieść zaprezentowana zostanie w dużym przymrużeniem oka. Ukończenie gry zajmie około 2-4 godziny, ale całość zaprojektowany tak, aby zachęcała do wielokrotnego przechodzenia kampanii. Kluczowym tego elementem jest system losowo generowanych map, dzięki któremu za każdym razem czekają nas nowe wyzwania. W Crayon Chronicles znajdziemy ponad 50 typów wrogów i więcej niż 200 przedmiotów, a podczas przygód zwiedzimy trzynaście rodzajów lokacji.
Cel Kickstartera Crayon Chronicles ustalony został na bardzo niskim poziomie 5 tys. dolarów. Pieniądze te potrzebne są autorom głównie na stworzenie własnego sklepu i usunięcie błędów technicznych. Sama gra jest już praktycznie gotowa, gdyż twórcy pracowali nad nią po godzinach przez ostatnie trzy lata. W chwili pisania tej wiadomości, do osiągnięcia wspomnianej sumy brakuje trochę ponad 100 dolarów. Do końca zbiórki pozostały jeszcze trzy tygodnie, więc sukces projektu jest praktycznie przesądzony. Co ciekawe, wystarczy wesprzeć grę jednym dolarem, aby otrzymać jej pełną wersję po premierze.