autor: Radosław Grabowski
Co szykują Japończycy na dziesiąte urodziny popularnego cyklu Wild Arms?
Pod koniec bieżącego roku minie dokładnie dziesięć lat od momentu rynkowego debiutu pierwszej części sagi Wild Arms – jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie dalekowschodnich gier z gatunku cRPG. Za trzy dni ma trafić do sklepów czwarta odsłona owego cyklu, aczkolwiek na tym nie kończą się plany developerów z firmy Media.Vision.
Pod koniec bieżącego roku minie dokładnie dziesięć lat od momentu rynkowego debiutu pierwszej części sagi Wild Arms – jednej z najbardziej rozpoznawalnych marek w świecie dalekowschodnich gier z gatunku cRPG. Za trzy dni ma trafić do sklepów czwarta odsłona owego cyklu, aczkolwiek na tym nie kończą się plany developerów z firmy Media.Vision.
Zamieszczona na uruchomionej całkiem niedawno witrynie internetowej reklama sugeruje, że za cztery miesiące pojawi się produkt pt. Wild Arms the Vth Vanguard, przygotowany specjalnie na dziesiąte urodziny omawianej serii z myślą o posiadaczach konsoli PlayStation 2. Razem z ekipą dzielnych awanturników trafimy na planetę Fargaia, której środowisko naturalne w tajemniczych okolicznościach ulega powolnej degradacji. Rzecz jasna bohaterowie będą musieli podjąć niełatwa walkę ze złem, reprezentowanym m.in. przez liczne monstra, aby przygoda zakończyła się szczęśliwie.