autor: Tomasz Pyzioł
Co słychać w Zamku Wolfensteina
Kilka wieści o najnowszym światowym hicie wśród gier akcji – Return of Castle Wolfenstain. Europejska premiera tego tytułu odbędzie się w już ten piątek, chociaż w Polsce (również we Włoszech i Hiszpanii) do sklepów trafi dopiero w przyszłym tygodniu.
Kilka wieści o najnowszym światowym hicie wśród gier akcji – Return of Castle Wolfenstain. Europejska premiera tego tytułu odbędzie się w już ten piątek, chociaż w Polsce (również we Włoszech i Hiszpanii) do sklepów trafi dopiero w przyszłym tygodniu. Największe opóźnienie dotknęło wersji niemieckiej, której pojawienie się z dość niejasnych powodów zostało przesunięte w okolice połowy grudnia. Można jedynie przypuszczać, że maczała w tym palce niemiecka cenzura bardzo drażliwa na punkcie przemocy w grach, oraz sama tematyka RoCW, w której przecież zabija się niemieckich żołnierzy.
Wydawca gry, Activision, ujawnił najnowszy raport finansowy, z którego wynika, iż na produkcję kontynuacji przygód agenta B.J. Blazkovicza wydano ponad 10 mln dolarów, czyli prawie tyle co na średnio-budżetowy film hollywoodzki. Nie wiadomo jednak czy koszty produkcji już się zwróciły, choć w USA gra sprzedaje się doskonale. Jednak najciekawszą informacją dla graczy jest planowane wypuszczenie dodatkowego pakietu map dla trybu multiplayer. Mają to być mapy stworzone przez Nerve Software na potrzeby gry, które nie zmieściły się w finalnej wersji produktu.